Wtorek w Premiership: Menedżer Chelsea wściekły na media

- Nie nazywajcie mnie "Big Phil"! - grzmi nowy menedżer Chelsea Londyn Luis Felipe Scolari. Rafael Benitez według brytyjskich mediów otrzymał aż 50 milionów funtów na letnią sesję transferową. Hiszpan odpowiada: - To bzdury!. Duże problemy ze składem może mieć na Ewood Park nowy menedżer Blackburn Rovers Paul Ince. Musi on zatrzymać kluczowych piłkarzy.

Luis Felipe Scolari: Nie nazywajcie mnie tak!

Luis Felipe Scolari jeszcze oficjalnie nie rozpoczął pracy w Chelsea Londyn, ale już przestrzega brytyjskie media, aby nie nazywały go "Big Phil". Brazylijczyk nienawidzi być tak nazywany i nie dostosuje się do tego.

- Mogę mieć problemy z dostosowaniem się do angielskiego stylu bycia, pogody czy jedzenia, ale dostosuję się. Jednak na pewno nie dostosuje się, by mówiono na mnie "Bil Phil". Nie chcę, żeby moje imię literowało się jako "Ph". Chcę, aby to było "F", bo jestem Felipe, a nie Phelipe. Nie pozwolę nikomu w Anglii czy gdziekolwiek zmieniać mojego imienia - powiedział Scolari w wywiadzie dla Daily Telegraph.

Ciężkie zadanie przed Incem

Przed nowym menedżerem Blackburn Rovers Paulem Incem nie lada wyzwanie. Musi on przede wszystkim zatrzymać swoich kluczowych piłkarzy. Nie będzie to łatwe, bo David Bentley jest najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem klubu z Ewood Park.

Ponoć Aston Villa zaproponowała aż 15 milionów funtów za reprezentanta Anglii, który sam przyznaje, że chętnie spróbowałby sił w zespole grającym w europejskich pucharach.

Ciężko będzie także zatrzymać Roque Santa Cruza. Były zawodnik Bayernu Monachium ma za sobą niezwykle udany sezon i spekuluje się o zainteresowaniu Manchesterem United tym piłkarzem.

Paul Ince ma zatem niezwykle trudny start, a kilka dni temu został menedżerem Blackburn.

Benitez dostał 50 mln funtów?

Według najnowszych informacji, Rafael Benitez dostał od działaczy Liverpoolu 50 milionów funtów, które mają być przeznaczone na nowych piłkarzy. Hiszpan zdecydowanie dementuje te informacje.

Być może robi tak, by kluby, z którymi The Reds pertraktują, nie podniosły nagle cenę widząc ile pieniędzy do dyspozycji ma Benitez. Według mediów, za 50 milionów funtów Liverpool miałby kupić kilku świetnych piłkarzy: Davida Villę, Davida Silvę, Garetha Barry'ego i Daniela Alvesa. Na razie kilka ofert na Barry'ego zostały odrzucone.

Newcastle ma nowego dyrektora akademii

Newcastle United zatrudniło we wtorek byłego menedżera Walsall Richarda Money'a. Na St James Park dostał on posadę dyrektora akademii piłkarskiej, która ma dostarczać nowych zawodników do pierwszej drużyny.

52-letni Money w kwietniu zrezygnował z prowadzenia Walsall, ponieważ szukał nowych wyzwań. Znalazł je w Srokach, gdzie będzie miał mniej stresującą pracę. - To dla mnie wielkie wyzwanie. Mam bardzo duże doświadczenie z pracą z młodymi piłkarzami, więc doskonale nadaję się do tej pracy - powiedział Money.

Mendes na celowniku Mallorcy

Real Mallorca sonduje możliwość pozyskania Pedro Mendesa z Portsmouth. Były zawodnik Tottenhamu Hotspur ma "zielone światło" od działaczy The Pompey i może latem opuścić Fratton Park.

Teraz Mallorca musi dojść do porozumienia z Portsmouth w kwestii kwoty odstępnego. 29-letni pomocnik wyceniany jest na około 5,5 miliona euro, ale niewykluczone, że dojdzie do wymiany piłkarzami, bo na Fratton Park mógłby trafić Jonas Gutierrez.

Młoty chcą 8 mln funtów za Ferdinanda

Anton Feridnand może odejść z West Ham United, ale nie mniej niż za osiem milionów funtów. Dwa kluby z Premiership - Tottenham Hotspur i Aston Villa - są zainteresowane młodszym z braci Ferdinandów.

23-letni Ferdinand chciałby grać w europejskich pucharach, ale na razie takiej szansy nie ma na Upton Park. Dodatkowo The Villans, jak i Koguty, szukają nowego środkowego obrońcy. Ferdinand spełnia ich warunki, lecz kwota za jaką miałby on odejść z WHU jest nieco wysoka.

Liverpool odrzucił ofertę Portsmouth

Liverpool otrzymał i odrzucił ofertę Portsmouth. The Pompey zaproponowali dziewięć milionów funtów za Petera Croucha, lecz The Reds chcą otrzymać za swojego piłkarza znacznie więcej, nawet o sześć milionów funtów.

Na razie nie wiadomo czy Portsmouth zdecyduje się na podwyższanie oferty, ale Harry Redknapp już nie raz podkreślał, że zależy mu na pozyskaniu reprezentanta Anglii. Liverpool także jest skłonny sprzedać swojego zawodnika, lecz tak jak się to już rzekło - za 15 milionów funtów.

Komentarze (0)