Widzew chce się pozbyć Kuklisa

Widzew Łódź nie zabrał do Portugalii Piotra Kuklisa, chociaż na pokładzie samolotu znalazło się miejsce dla 28 innych piłkarzy - pisze piątkowe wydanie Przeglądu Sportowego.

- Jest mi przykro, że nie pozwolono mi jechać na zgrupowanie. Nie chcę oceniać tej decyzji, choć dla mnie jest to zastanawiające, dlaczego tak ze mną postąpiono - mówi Przeglądowi Sportowemu Piotr Kuklis. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca. Widzew chce w ten sposób wymusić wcześniejsze rozwiązanie umowy. Klub nadal zalega zawodnikom pieniądze z tytułu premii za poprzedni sezon.

- Nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i poszukać nowego klubu. Jeśli nie znajdę pracodawcy, to dokończę sezon w Młodej Ekstraklasie - dodaje Kuklis.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)