Już po 31. minutach pierwszego spotkania FC Barcelony z Almerią było wiadomo, kto awansuje do finału z tej pary. Napór katalońskich gwiazd przyniósł cztery trafienia, a na dodatek Seydou Keita w samej końcówce dobił Andaluzyjczyków.
Trener Josep Guardiola na rewanż zabrał wszystkich podstawowych graczy, ale ze względu na zaliczkę, duże szanse na występ mają gracze drugiego składu - Nolito czy Thiago Alcantara, a także jedyny zimowy zakup - Ibrahim Affelay.
Więcej emocji powinniśmy mieć na Santiago Bernabeu. Real wygrał tu wszystkie swoje mecze, ale Sevilli w przeszłości już udawało się zwyciężać na wyjeździe z Królewskimi. - Postaramy się wygrać i awansować do finału - zapewnia trener Gregorio Manzano, który od jakiegoś czasu łączony jest z odejściem. Szczególnie, że Andaluzyjczycy w lidze nie zachwycają i mają już pięć punktów straty do miejsc, gwarantujących start w europejskich pucharach.
Królewscy też mają problem. Gracze Jose Mourinho wydają się być coraz bardziej zmęczeni, co przyczynia się do słabych występów w nowym roku. Od pięciu spotkań Blancos nie strzelili więcej niż jednej bramki, a w niedzielę niespodziewanie polegli z Osasuną Pampeluną. Tym samym Real traci do lidera z Barcelony aż siedem oczek i będzie niezwykle im trudno sięgnąć po mistrzostwo kraju. Portugalski szkoleniowiec traktuje Puchar Króla priorytetowo i zrobi wszystko, aby spotkać się w finale właśnie z Katalończykami.
Ostatni mecz Pucharu Króla zostanie rozegrany 21 kwietnia na stadionie Valencii - Mestalla.
Program rewanżowych meczów 1/2 Pucharu Króla:
Środa, 2 luty
Almeria - FC Barcelona, godz. 20:00
Pierwszy mecz: 0:5
Real Madryt - Sevilla, godz. 22:00
Pierwszy mecz: 1:0