Obaj trenerzy postanowili wystawić najsilniejszy skład. David Moyes nie zdecydował się wystawić do podstawowego składu Jana Muchę, byłego bramkarza Legii Warszawa. Znów zagrał Tim Howard. Po przeciwnej stronie stanął rzecz jasna Petr Cech. W ataku szaleć mieli Didier Drogba oraz Nicolas Anelka.
Everton nie przestraszył się The Blues i zaczął od pierwszych minut atakować bramkę gości. Podopieczni Carlo Ancelottiego też rewanżowali się. Strzelał m.in. Florent Malouda i po tym uderzeniu Howard wybił piłkę na rzut rożny.
W pierwszej połowie tempo było szybkie, lecz sytuacji nie było zbyt dużo. Po zmianie stron Marouane Fellaini był bliski zaskoczenia Cecha, jednak ponownie bramkarz Chelsea nie dał się pokonać.
W 62. minucie padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Leighton Baines dośrodkował futbolówkę w pole karne z rzutu rożnego i tam głową Louis Saha wykończył całą akcję. Ancelotti zdecydował się desygnować do gry Salomona Kalou.
To był strzał w dziesiątkę, ponieważ pięć minut później zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej doprowadził do wyrównania. Asystę zaliczył Nicolas Anelka, a Kalou strzałem w długi róg pokonał Howarda.
Pod koniec spotkania Everton mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po kiksie Branislava Ivanovicia mocny strzał z ostrego kąta oddał Jermaine Beckford, jednak kapitalnie interweniował Cech. Mecz na Goodison Park zakończył się remisem 1:1 i powtórka spotkania odbędzie się na Stamford Bridge.
Everton - Chelsea Londyn 1:1 (1:0)
1:0 - Saha 62'
1:1 - Kalou 75'
Składy:
Everton: Howard - Neville, Heitinga, Distin, Baines, Coleman, Arteta, Fellaini, Rodwell (86' Beckford), Bilyaletdinov, Saha.
Chelsea: Cech - Bosingwa, Ivanović, Terry, Cole, Ramires, Lampard (85' Obi Mikel), Essien, Malouda (70' Kalou), Drogba, Anelka.
Żółte kartki: -.
Sędzia: Howard Webb.
Gol na 1:0:
Gol na 1:1: