Pawełek ma zatrzymać mistrza, polski mecz w Trabzonie - przed 18. kolejką Süper Lig

Do grającego w kraju Atatürka już dwa i pół roku Marcina Kusia z İstanbul BB oraz występujących tam od początku bieżącego sezonu Arkadiusza Głowackiego (Trabzonspor) oraz Michała Żewłakowa (Ankaragücü) w styczniowym oknie transferowym dołączyli Paweł i Piotr Brożkowie (obaj Trabzonspor), Kamil Grosicki (Sivasspor), Marcin Robak i Mariusz Pawełek (obaj Konyaspor) oraz Maciej Iwański (Manisaspor). Ten ostatni nie został jeszcze zatwierdzony do gry, ale jego transfer jest przesądzony.

Na półmetku sezonu liderem rozgrywek jest najbardziej "polski" team - Trabzonspor. Na razie jednak niewielka w tym zasługa Polaków, bowiem w rundzie jesiennej "Głowa" wystąpił tylko w trzech ligowych spotkaniach, przez większość czasu lecząc kontuzje kolana i łydki. Opiekun bordowo-niebieskich, Senol Günes darzy jednak Głowackiego sporym zaufaniem i kiedy ten na początku stycznia wrócił do zdrowia, w pełnym wymiarze czasowym wystąpił w spotkaniach krajowego pucharu i powinien znaleźć się również w wyjściowym składzie na mecz z Ankaragücü. Kapitanem stołecznej drużyny jest natomiast Michał Żewłakow, więc w sobotę na Huseyin Avni Aker dojdzie do pojedynku reprezentantów Polski. Bracia Brożkowie prawdopodobnie na debiut w nowych barwach będą musieli poczekać do czasu, kiedy nadrobią zaległości treningowe w porównaniu z resztą graczy Trabzonsporu.

Drugi w tabeli po 17 kolejkach jest aktualny mistrz kraju, Bursaspor, który w niedzielę będzie gościć u drużyny Mariusza Pawełka i Marcina Robaka. Opiekun Orłów Anatolii, Ziya Doğan powinien postawić w bramce na byłego golkipera Wisły Kraków, który bez zarzutu spisywał się w grach kontrolnych. W pierwszej "11" Konyasporu może jednak zabraknąć miejsca dla Robaka, bowiem - podobnie jak w przypadku Brożków - musi nadrobić zaległości treningowe wynikające z różnicy w kalendarzu polskich i tureckich drużyn. - Robak potrzebuje około miesiąca treningów z drużyną. To nie jest dla nas wymówka, ale po miesiącu pracy będzie mógł pokazać pełnię możliwości. Potrzeba trochę cierpliwości - tłumaczy Doğan.

Z tego samego powodu na debiut w Sivassporze będzie musiał zaczekać Kamil Grosicki. Jego ekipa w najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczu zmierzy się na wyjeździe z przeżywającym głęboki kryzys zespołem Galatasaray. Dowodzone przez słynnego Gheorghe Hagiegp Lwy zajmują dopiero 9. lokatę w lidze, a - co jeszcze bardziej frustrujące dla ich kibiców - na Ali Sami Yen nie sięgnęły po ligowe zwycięstwo już od 30 października minionego roku. W ostatnim pojedynku pierwszej rewanżowej kolejki İstanbul BB Kusia zagra z największą niespodzianką tego sezonu - Kayserisporem.

Natomiast w meczu otwarcia 18. serii spotkań znakomicie spisujący się w Lidze Europejskiej, ale nieco słabiej w rodzimych rozgrywkach Besiktas podejmie przed własną publicznością broniący się przed spadkiem z ligi Bucaspor. Naszpikowaną gwiazdami europejskiej piłki (Guti, Ricardo Quaresma, Nihat Kahveci)drużynę Czarnych Orłów w zimowej przerwie wzmocnili jeszcze Hugo Almeida, Manuel Fernandes oraz Simao Sabrosa.

***

Program spotkań 18. kolejki Süper Lig:

piątek, 21 stycznia:

Beşiktaş JK - Bucaspor Kulübü - godz. 19:00

sobota, 22 stycznia:

Manisaspor - KDC Karabükspor - godz. 13:00

Trabzonspor Kulübü - MKE Ankaragücü - godz. 15:00

Gençlerbirliği Ankara - Eskişehirspor Kulübü 16:00

MP Antalyaspor Kulübü - Fenerbahçe SK - godz. 18:00

niedziela, 23 stycznia:

Kasımpaşa SK - Gaziantepspor Kulübü - godz. 13:00

Konyaspor Kulübü - Bursaspor KD - godzi. 15:00

Galatasaray SK - Sivasspor - 18:00

poniedziałek, 24 stycznia:

Kayserispor - İstanbul Büyükşehir Belediyespor - godz. 19:00

***

Süper Lig 2010/2011