Mediolańska "Gazzetta", najpoczytniejszy dziennik sportowy w Europie, uważa wybór Messiego na najlepszego piłkarza kontynentu za niewłaściwy, za krzywdę wyrządzoną Hiszpanom Inieście i Xaviemu. "Nie ma dyskusji, że Messi jest najlepszym piłkarzem świata. Ale z wmieszaniem się FIFA do wyborów nie brany jest pod uwagę sezon, jak tradycyjnie, lecz generalna wartość piłkarza. Oszołomienie w Zurychu. Pod reżyserią Blattera unicestwione zostały mistrzostwa świata i Champions League".
"Blatter daje policzek w twarz futbolowi hiszpańskiemu po raz drugi w ciągu miesiąca, po odmówieniu nam mistrzostw świata 2018 pozostawia bez nagród Xaviego, Iniestę i Del Bosque" - protestuje "Marca", na co dzień organ prasowy Realu Madryt, ale też dziennik codziennie gloryfikujący sukcesy hiszpańskiego sportu ze sloganem "Wszyscy z La Roja [przydomek reprezentacji narodowej]". Ten ostatni, w chwili nieoczekiwanego pominięcia Hiszpanów w rozstrzygnięciach Złotej Piłki FIFA, przybiera formę "Dziś tak jak nigdy wszyscy z La Roja".
Zupełnie inną pozycję zajmuje inny z gigantów europejskiego rynku prasy sportowej, "L'Équipe". Paryska gazeta jest związana z magazynem "France Football", więc drugiemu z rzędu wyborowi Messiego nie zamierza się sprzeciwiać. "Messi? Ależ tak!" - głosi tytuł na pierwszej stronie.