Głowacki wrócił do gry, Trabzonspor rozbił wicemistrza Niemiec

Zaskakująco łatwo w stosunku 3:0 lider tureckiej Super Lig pokonał w sparingowym spotkaniu Schalke Gelsenkirchen. Po dwumiesięcznej przerwie na boisko powrócił Arkadiusz Głowacki. Nie zagrali za to nowi piłkarze Trabzonsporu, bracia Brożkowie.

Arkadiusz Głowacki zagrał dla ekipy z Trabzonu dopiero po raz szósty w sezonie. Po raz ostatni pojawił się na murawie 1 listopada, a w dalszych występach przeszkodziła mu kolejna kontuzja.

Przeciwko uczestnikowi 1/8 finału Ligi Mistrzów 31-letni środkowy obrońca wystąpił w pierwszych 65 minutach, prezentując solidną formę i nie dając się zaskoczyć bramkostrzelnemu duetowi Raul - Klaas-Jan Huntelaar.

Trabzonspor bez trudu pokonał grającą w niemal najsilniejszym zestawieniu ekipę Felixa Magatha, posiadając sporą przewagę przez całe 90 minut. Nieźle spisał się snajper Burak Yilmaz, który zdobył jedną z bramek, a gdyby nie kontrowersyjne decyzje o pozycjach spalonych mógłby z pewnością zdobyć ich więcej.

Wysoka dyspozycja 25-latka to niedobra wiadomość dla Pawła Brożka, bowiem występują oni na tej samej pozycji i byłemu snajperowi Wisły Kraków trudno będzie "wygryźć" ze składu nadzieję reprezentacji Turcji. Póki co Brożkowie nie otrzymali jeszcze szansy zaprezentowania umiejętności od Senola Gunesa.

Pierwsze spotkanie Trabzonsporu w rundzie rewanżowej tureckiej ekstraklasy, przeciwko Ankaragucu Michała Żewłakowa, zaplanowano na 22. stycznia.

Trabzonspor - Schalke 04 Gelsenkirchen 3:0 (1:0)

Cora 9', Bulut 57', Yilmaz 77'

Komentarze (0)