Kamil Grosicki: Teraz to ja rozdaję karty

Kamil Grosicki jest już jedną nogą w 15. drużynie ligi tureckiej - Sivassporze. Jagiellonia Białystok doszła do porozumienia z Turkami i jest gotowa sprzedać swojego napastnika. Cena oscyluje w granicach miliona euro - donosi gazeta.pl.

W ostatnich dniach parol na reprezentanta Polski zagięły drużyny tureckie po tym, jak Grosicki z dobrej strony pokazał się w meczu z Bośnią i Hercegowiną, który był rozgrywany w Antalyi. "Grosika" w swoich szeregach chętnie widzieli działacze Bursasporu, Kayserisporu, Ankaragucy a także grackiego Arisu Saloniki. Następnie do gry weszli włodarze Sivassporu i to oni są najbliżej pozyskania napastnika.

- Zaakceptowaliśmy ofertę z Turcji, ale jeszcze niczego nie podpisywaliśmy, gdyż teraz wszystko zależy od Kamila - tłumaczy serwisowi gazeta.pl prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

Sam piłkarz jednak za bardzo nie pali się, aby przenosić się do 15. zespołu ligi tureckiej. - Jest pewien nacisk, żebym zdecydował się na transfer do Turcji, ale teraz to ja rozdaję karty i sam jeszcze nie wiem co zrobię. Muszę wszystko dokładnie przemyśleć. Rozważyć różne możliwości, a w zasadzie decyzję mogę podjąć w każdej chwili - stwierdza Grosicki.

Komentarze (0)