Chelsea chce wzmocnień
Carlo Ancelotti, menedżer Chelsea Londyn, potwierdził, że potrzebuje wzmocnień. W styczniu The Blues mają być aktywni na rynku transferowym. Chcą przede wszystkim ściągnąć środkowego obrońcę.
Kontuzje mają Alex i Branislav Ivanovic. Dlatego na środku obrony obok Johna Terry'ego w meczu z Aston Villą zagrał 19-letni Jeffrey Bruma. Chelsea zremisowała z The Villans 3:3 i ilość straconych goli pokazuje, że londyńczycy powinni wzmocnić tę formację.
Beckham coraz bliżej Premier League
Los Angeles Galaxy ma lada dzień zdecydować się czy wypożyczyć Davida Beckhama do Europy. Reprezentant Anglii miałby być do początku marca na Starym Kontynencie i tam grać do rozpoczęcia MLS.
- Teraz czekamy na decyzję Los Angeles Galaxy w kwestii wypożyczenia. To byłoby krótkoterminowe wypożyczenie do początku sezonu w MLS. Później David wróciłby do USA i grał dla Los Angeles. Tottenham to jeden z klubów zainteresowanych Davidem - powiedział rzecznik prasowy Beckhama.
Carlo Ancelotti: Chelsea może wygrać ligę
Tylko remisem 3:3 zakończył się dla Chelsea mecz z Aston Villą. The Blues tracą do pierwszego Manchesteru United sześć punktów. Będą mieli kolejne trzy "oczka" straty, jeśli Czerwone Diabły wygrają zaległe spotkanie z Blackpool.
- Sezon jest długi i będziemy mieli szansę zrehabilitować się. Na ten moment wszystko jest otwarte - powiedział Ancelotti. Przed Chelsea wyjazdowy pojedynek z Wolverhampton Wanderers. Dojdzie do niego w środę.
Blackburn chce Ronaldinho?
Sensacyjna informacja obiegła Wyspy Brytyjskie. Blackburn Rovers zainteresowało się Ronaldinho. Jednak klub z Ewood Park zdementował te doniesienia. Brazylijczyk ma ważną umowę z zespołem San Siro jeszcze przez pół roku i włoski klub jest gotów go sprzedać już w styczniu, aby zarobić na nim.
Nowi właściciele Blackburn mieliby pozyskać 30-latka. - To nie jest prawda. Nie było żadnego zainteresowania, to tylko plotki. Prowadzimy dyskusje i spotkamy się w tych sprawach - powiedział Roberto de Assis, brat i zarazem agent Ronaldinho.
Napastnik Man Utd wyląduje we Włoszech
Sampdoria Genua wygrała wyścig o napastnika Manchesteru United Federico Machedę. Włoch ma trafić do klubu z Serie A na zasadzie wypożyczenia. Transakcja ma być sfinalizowana jeszcze w tym tygodniu, aby w weekend Macheda mógł zadebiutować w nowych barwach.
19-latek miał oferty z Premier League. Everton i West Bromwich Albion to były jedne z zespołów, które się nim zainteresowały. - Jestem przekonany, że Alex Ferguson będzie chciał jego powrotu. Wierzy w jego talent - powiedział Giovanni Bia, agent piłkarza.
Boateng chwali Dzeko
Jerome Boateng mierzył się z Edinem Dzeko w Bundeslidze. Teraz obaj piłkarze mogą zagrać w jednej drużynie - w Manchesterze City. Boateng trafił do The Citizens latem, a Bośniak ma w styczniu zawitać na Wyspy Brytyjskie. Transfer może opiewać się nawet na kwotę 30 milionów funtów.
- Bardzo dobrze potrafi przetrzymać piłkę i wie jak użyć przy tym swojego ciała. Nie jest może szybki, ale dobrze gra przodem do bramki - stwierdził Boateng.
Japończyk czeka na szansę do Wengera
Ryo Miyaichi to nowy zawodnik Arsenalu Londyn. Ma dopiero 18 lat i występuje w linii ataku, ale liczy na to, że trafił do właściwego klubu, gdzie będzie rozwijał się i dostanie szansę od Arsene'a Wengera.
Porównywany jest nawet do Thierry'ego Henry'ego i Cristiano Ronaldo. - Będę ciężko trenował, aby pewnego dnia dorównać tej klasy piłkarzom - powiedział Miyaichi.
Bolton wycenił Cahilla na 20 mln funtów
Owen Coyle, menedżer Boltonu Wanderers, jest gotów sprzedać swojego czołowego zawodnika - Gary'ego Cahilla. Jednak reprezentanta Anglii wycenił na 20 milionów funtów. Kłusaki nie sprzedadzą go za niższą kwotę.
- Nie obawiam się ofert kupna na tego gracza. Czy takie będą? Z pewnością, ponieważ to bardzo utalentowany zawodnik - powiedział Coyle. Arsenal Londyn, Liverpool i Tottenham Hotspur wyrażały zainteresowanie Cahillem.
Sunderland nie chce wyprzedaży
Dobra gra Sunderlandu sprawiła, że najlepszymi piłkarzami tego zespołu zaczęły interesować się inne kluby. Jednak Steve Bruce, menedżer Czarnych Kotów, nie zamierza oddawać swoich czołowych graczy.
Podobną sytuację miał w Wigan Athletic. Tam stracił Antonio Valencię, Emile'a Heskey'a oraz Wilsona Palaciosa, a więc najlepszych zawodników. - Nie chcemy stracić nikogo. Nie musimy tego robić. Chcemy zatrzymać piłkarzy i budować silną drużynę - powiedział Bruce.