Derby Południa w Stuttgarcie, Borussia może przejść do historii - przed 17. kolejką Bundesligi

W weekend po raz ostatni w 2010 roku zagra niemiecka ekstraklasa. Najciekawiej zapowiada się prestiżowa i derbowa rywalizacja Stuttgartu z Bayernem. Borussia Dortmund w razie wygranej we Frankfurcie zanotuje najlepszą rundę jesienną w historii Bundesligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Rundę jesienną zakończy niezwykle prestiżowa rywalizacja na Mercedes-Benz Arena. Co ciekawe, VFB i Bayern zmierzą się w najbliższych dniach... dwukrotnie, bowiem już w najbliższą środę również w Stuttgarcie spotkają się w ramach 1/8 finału Pucharu Niemiec. W Bundeslidze dojdzie do 87. derbów Południa, w których aż 49-krotnie tryumfowali dotąd Bawarczycy. Jednakże ostatnie 5 spotkań w stolicy Badenii-Wirtembergii to 3 remisy i 2 wygrane Die Schwaben. Gospodarze wystąpią pod wodzą nowego trenera Bruno Labbadii, który zastąpił Jensa Kellera. Zdaję sobie sprawę z bardzo trudnej sytuacji. Jestem jednak pewien, że damy radę się utrzymać, a w drugiej połowie sezonu znów będziemy błyszczeć - mówi 44-letni były szkoleniowiec Bayeru i Hamburga. W składzie 5-krotnych mistrzów Niemiec nie zajdą jednak większe zmiany poza tą, że do pierwszego składu wraca Pavel Pogrebnyak, który partnerować będzie w ataku Cacau.

Być może po raz ostatni w Bundeslidze w barwach Bayernu wystąpi Mark van Bommel, którego kontraktem do 2013 roku kuszą działacze Wolfsburga, a który ma na Allianz Arena godnego następcę - Anatolija Tymoszczuka. - Po powrocie Robbena w rundzie wiosennej Bayern znów przystąpi do ataku - zapowiada Christian Nerlinger, komentując wznowienie treningów przez holenderską gwiazdę obrońców tytułu. By jednak w drugiej rundzie móc włączyć się do walki o mistrzowską paterę, monachijczycy powinni zgarnąć w Stuttgarcie komplet punktów. Po przedłużeniu umowy z klubem udowodnić swoją wartość postara się Bastian Schweinsteiger. Coraz lepsza jest z kolei dyspozycja Francka Ribery'ego, a do zdrowia wrócili już Mario Gomez i Miro Klose (w wyjściowym składzie zagra ten pierwszy, w latach 2003-2009 supersnajper VFB). Jedyne zmartwienie Louisa van Gaala to niedyspozycja Daniela Pranjicia, którego z powodzeniem zastąpić może jednak Diego Contento.

- Strach jest w sporcie najgorszym doradcą. Chociaż Borussia jest niezwykle silnym rywalem, zrobimy wszystko, by w ostatnim spotkaniu na własnym stadionie ucieszyć naszych fanów - zapowiada przed pojedynkiem z liderem trener Eintrachtu. - To szczególny mecz ze względu na aktualną sytuację w tabeli. Wyprzedaliśmy wszystkie miejsca i chcielibyśmy rozegrać dobry mecz - dodaje Michael Skibbe. Frankfurtczycy zajmują w tabeli niezłą 8. pozycję, ale w ostatnim czasie nie mają dobrej serii - tylko jedno zwycięstwo w pięciu kolejkach. Defensywę BVB, która w Bundeslidze daje się zaskakiwać niezwykle rzadko (tylko 9 straconych dotąd goli!), straszyć będzie grecki duet Theofanis Gekas - Ioannis Amanaditis. Trener Borussii Juergen Klopp w ostatnim w 2010 roku spotkaniu pośle do boju sprawdzoną "jedenastkę". Wątpliwa jest jedynie obsada prawej strony pomocy, bowiem być może Jakuba Błaszczykowskiego (strzelił gola na Commerzbank-Arena dwa i pół roku temu) po słabszym występie w Sewilli zastąpi Kevin Grosskreutz. Mimo katastrofalnego błędu w Lidze Europejskiej pewny występu jest Łukasz Piszczek. Na ostatnie minuty z nadzieją na 6. gola w Bundeslidze na murawę zawita zapewne Robert Lewandowski. Polak na dłuższe okresy gry liczyć może tuż po wznowieniu rozgrywek, gdy na Puchar Azji uda się Shinji Kagawa. Wobec nieco słabszej dyspozycji Lucasa Barriosa to właśnie Japończyk i Mario Goetze powinni być w sobotę największym zagrożeniem dla defensywy Orłów. Westfalczycy w razie wygranej ukończą pierwszą rundę z dorobkiem 46 punktów. Dotąd w 48-letniej historii rozgrywek najlepszym wynikiem pochwalić może się Bayern - 44 "oczka".

- Myślę, że druga część sezonu może należeć do nas. Wtedy wszystkie drużyny prowadzone przez naszego trenera spisują się lepiej - zapowiada obrońca Schalke, Christoph Metzelder. - To jasne, że nareszcie wracamy do gry - wtóruje koledze z zespołu Ivan Rakitić. Koenigsblauen po pokonaniu Bayernu i Mainz wskoczyli na 10. miejsce w tabeli, chcą rozpocząć marsz w górę tabeli i zgodnie z przedsezonowym założeniem Felixa Magatha zakończyć rozgrywki na 5. pozycji. W spotkaniu z Kolonią wicemistrzom Niemiec powinno grać się o tyle łatwiej, że wśród gości nie wystąpi ani Milivoje Novakovic, ani Lukas Podolski. Najlepszych strzelców postara się zastąpić Sebastian Freis wspierany przez kwintet pomocników. Wśród nich nie zabraknie zapewne Adam Matuszczyk, dla którego będzie to 10. spotkanie w wyjściowym składzie w tym sezonie. Fakt, że zdecydowanym faworytem są piłkarze z Gelsenkirchen, potwierdzają statystyki - Koeln nie pokonał lokalnego rywala na jego terenie od 1993 roku, chociaż miał ku temu aż 10 sposobności (7 zwycięstw Schalke i 3 remisy).

Nieco w tle derbów Południa i walki Borussii o najlepszą rundę jesienną w historii dojdzie do rywalizacji o pozycję wicelidera. - Liczę, że uda nam się wskoczyć na drugie miejsce. Moi podopieczni pokazali, że potrafią grać w piłkę i zwyciężać z każdym rywalem - ocenia Mirko Slomka, trener Hannoveru. Die Roten nawet w razie porażki w Norymberdze zanotują rekordową pierwszą część sezonu w historii! Ich miejsce w dużej mierze zależne jest od wyniku rywalizacji Bayeru z Freiburgiem. Do kadry Aptekarzy wraca po długiej przerwie Stefan Kiessling, ale wypadł z niej kontuzjowany Rene Adler (zastąpi go 20-letni Fabian Giefer, a na ławce rezerwowych usiądzie prawdopodobnie polski weteran Tomasz Bobel). Znacznie bardziej osłabiona będzie rewelacyjna ekipa Robina Dutta, bowiem z powodu urazu nie zagra jeden z dwóch przodowników klasyfikacji strzelców Papiss Cisse, o którego pytają najsilniejsze kluby świata. Ciekawa może być potyczka przeżywających kryzys Gladbach i Hamburga. W obu ekipach z różnych powodów zabraknie aż 20 piłkarzy (jednym z nich jest Ze Roberto, który zdaniem niemieckich mediów w styczniu odejdzie z HSV), skutkiem czego w podstawowych składach spodziewani są debiutanci Roman Neustaedter i Alexander Pressel. O przerwanie passy pięciu remisów powalczą Wilki, ale wygrana z Hoffenheim nie przyjdzie im łatwo, zwłaszcza że swoją skuteczność zupełnie zatracił Edin Dzeko.

Program 17. kolejki Bundesligi:

Piątek, 17 grudnia:

Borussia Moenchengladbach - Hamburger SV, godz. 20.30

Sobota, 18 grudnia:

VFL Wolfsburg - TSG Hoffenheim, godz. 15:30

Schalke Gelsenkirchen - FC Koeln, godz. 15:30

Werder Brema - FC Kaiserslautern, godz. 15:30

Eintracht Frankfurt - Borussia Dortmund, godz. 15:30

FC Nuernberg - Hannover 96, godz. 15:30

FC Sankt Pauli - FSV Mainz 05, godz. 18.30

Niedziela, 19 grudnia:

Bayer Leverkusen - SC Freiburg, godz. 15:30

VFB Stuttgart - Bayern Monachium, godz. 17:30

->Wyniki Bundesligi<-

->Tabela Bundesligi<-

->Klasyfikacja strzelców Bundesligi<-

Źródło artykułu: