To miał być mecz na przełamanie dla Manchesteru City. Zespół Pepa Guardioli po pięciu porażkach z rzędu chciał w końcu uszczęśliwić kibiców. Okazja była wyborna, ponieważ na Etihad Stadium przyjechał Feyenoord Rotterdam.
Do pewnego momentu "Obywatele" radzili sobie świetnie. Gole Erlinga Haalanda i Ilkaya Gundogana dały im niemały komfort. Holenderski zespół wziął się jednak za odrabianie strat na kwadrans przed końcem spotkania.
Feyenoord Rotterdam doprowadził do wyrównania w 89. minucie. Koszmarny błąd popełnił Ederson, który źle obliczył tor lotu piłki i nie wybił jej przed własnym polem karnym.
Igor Paixao zgarnął futbolówkę, dośrodkował na głowę Davida Hancko, a ten z łatwością pokonał bramkarza Manchesteru City. Nagranie tej sytuacji opublikował Canal Plus Sport w mediach społecznościowych.
Remis "Obywateli" potwierdza, iż ci są w ogromnym kryzysie. Nastroje drużyny Pepa Guardioli wcale nie muszą ulec poprawie w najbliższym czasie. Nadchodząca kolejka Premier League to przecież starcie z Liverpoolem, który jest obecnie liderem tabeli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii