Stawką tamtego pojedynku było pozostanie w gronie ekstraklasy. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który nie urządzał żadnej z drużyn. Zarówno Cracovia, jak i Górnik po 30. kolejce zajęły miejsca spadkowe, ale Pasy zostały w lidze, bowiem Łódzki Klub Sportowy został ukarany przesunięciem na ostatnie miejsce w tabeli, co oznaczało, że krakowianie "wyskoczyli", że strefy spadkowej. Górnik przesunął się jedynie na przedostatnią lokatę i na rok pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową.
W sobotę może wystąpić w sumie 12 piłkarzy, którzy w maju 2009 roku zamykali stadion Cracovii. Wśród zabrzan można wyczuć dodatkową motywację związaną z tamtą rywalizacją. - Mamy w pamięci dziwne wydarzenia po zakończeniu sezonu sprzed dwóch lat, kiedy wespół z Cracovią zakończyliśmy rozgrywki na miejscu spadkowym, a ostatecznie spadliśmy tylko my, bo Pasy utrzymały się przy zielonym stoliku, dzięki nie przyznaniu licencji dla ŁKS-u. Odczuwamy przed tym meczem sportową złość i liczy się dla nas tylko komplet punktów - żali się Adam Banaś.
Podopieczni Rafała Ulatowskiego nie traktują tego w tych kategoriach, ale u nich determinacji również nie powinno zabraknąć. Krakowianie są jedynym zespołem ekstraklasy, który po czterech kolejkach nie ma na koncie jeszcze żadnego punktu i okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. - Spodziewam się zespołu, który będzie chciał wygrać, a nie zremisować. Wiemy doskonale o tym, że nawet przy zwycięstwie nadal nie opuścimy strefy spadkowej - mówi trener Pasów, który nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Piotra Polczaka. Do jego dyspozycji będzie już natomiast Saidi Ntibazonkiza, a szansę gry w końcu otrzyma Aleksandr Suworow, który błysnął w spotkaniach reprezentacji Mołdawii.
W kadrze Górnika jest kilku zawodników mocno związanych z Krakowem, ale w sobotnim pojedynku nie wszyscy będą mieli okazję przypomnieć się krakowskiej publiczności. Kontuzjowani są Michał Pazdan (wychowanek Hutnika Kraków) i Michał Jooczyk (były gracz Wisły Kraków i wciąż uczeń krakowskiego SMS-u), a do "18" meczowej nie załapał się Sebastian Leszczak (związany z Clepardią i Wisłą). Maciej Bębenek (wychowanek Wieczystej) na razie nie może przekonać do siebie Adama Nawałki (wychowanka i wieloletniego gracza Białej Gwiazdy). Jedynie trzech eks-wiślaków Mariusz Magiera, Aleksander Kwiek i Mariusz Jop może być pewnymi gry.
Powrót na Suche Stawy tego ostatniego może być szczególny. Wszyscy pamiętają bowiem 181. derby Krakowa, które rozgrywały się w przedostatniej kolejce minionego sezonu. Wisła prowadziła do końcowych sekund 1:0, by w ostatniej akcji meczu stracić zwycięstwo i zarazem szanse na mistrzowski tytuł po nieprawdopodobnym samobójczym golu Jopa. Dodatkowo, ten remis na kolejkę przed końcem sezonu dał Pasom utrzymanie w lidze.
***
Cracovia - Górnik Zabrze / sb. 11.09.2010 godz. 14:45
Składy:
Cracovia: Merda - Mierzejewski, Jarabica, Radomski, Suart - Saidi, Szeliga, Klicha, Suworow - Matusiak, Ślusarski.
Górnik Zabrze: Stachowiak - Bemben, Banaś, Jop, Magiera - Bonin, Przybylski, Kwiek, Wodecki, Gierczak - Zahorski.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF ZABRZE na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Cracovia Kraków - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści SF ZABRZE na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT