Inauguracyjny niedosyt - relacja z meczu Ruch Radzionków - MKS Kluczbork

Wielki powrót na boiska pierwszoligowe mają już za sobą piłkarze Ruchu Radzionków. Po zaciętym i wyrównanym spotkaniu gospodarze zremisowali z MKS-em Kluczbork 1:1.

W pierwszych minutach oba zespoły głównie obserwowały wzajemnie swoje poczynania. Jednak już w 11. minucie goście mieli idealną sytuację na objęcie prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kamila Nitkiewicza jeden z zawodników minimalnie przestrzelił. Radzionkowianie groźnie odpowiedzieli dwanaście minut później, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym Tomasz Foszmańczyk strzelił w słupek. Ponadto bardzo aktywny był Piotr Rocki, ale w defensywie bezbłędnie spisywał się Maciej Wilusz, który kilka razy ratował swoich kolegów z opresji.

Gospodarze w pierwszej części gry sporo kłopotów sprawiali rywalom poprzez kontrataki. W 36. minucie z rzutu wolnego mocno uderzył Miłosz Przybecki, ale futbolówka powędrowała wprost w ręce bramkarza. Na cztery minuty przed przerwą piłkarze z Kluczborka znów postraszyli rywala. Wilusz uruchomił podaniem Arkadiusza Półchłopka, ten minął defensora Ruchu, ale jego strzał nie był już tak udany.

Po zmianie stron MKS zaczął grać lepiej, ale to radzionkowianie wyszli na prowadzenie. W 68. minucie Rocki idealnie znalazł Wojciecha Mroza, a nowy nabytek trenera Rafała Góraka wpakował piłkę do siatki. Warto dodać, że wychowanek Polonii Bytom na boisku zameldował się sześć minut wcześniej.

Radość nie trwała długo, bo zaledwie trzy minuty. Wtedy to wyrównujące trafienie zanotowoał Dariusz Góral, dla którego również był to oficjalny debiut w nowym klubie. W ostatnich minutach meczu działo się niewiele, ale przy odrobinie szczęścia komplet punktów mógł pojechać do Kluczborka. W 88. minucie Michał Glanowski dograł w pole karne, tam bramkarz Ruchu minął się z piłką, a strzał z ostrego kąta Nitkiewicza zatrzymał się na bocznej siatce.

Ostatecznie zakończyło się podziałem punktów i jest to wynik jak najbardziej sprawiedliwy. Mimo to, obie drużyny mogą czuć lekki niedosyt, bo przy lepszej precyzji ktoś mógł pokusić się o pełną zdobycz punktową. W lepszych humorach powinni być podopieczni trenera Góraka, dla których był to pierwszy mecz na tym szczeblu rozgrywek po siedmioletniej przerwie.

Ruch Radzionków - MKS Kluczbork 1:1 (0:0)

1:0 - Mróz 68'

1:1 - Góral 71'

Składy:

Ruch Radzionków: Jankowski - Niewulis (67' Trzcionka), Rzepka, Szymura, Kowalski, Dziewulski, Rocki, Paweł Giel, Przybecki (83' Manelski), Suker, (62' Mróz) Foszmańczyk.

MKS Kluczbork: Stodoła - Orłowicz Odrzywolski, Wilusz, Stawowy, Niziołek (82' Hober), Kazimierowicz, Glanowski, Wodniok (68' Góral), Nitkiewicz, Półchłopek (64' Tuszyński).

Żółte kartki: Rocki, Dziewulski (Ruch) oraz Orłowicz, Góral (MKS).

Sędzia: Artur Ciecierski (Warszawa).

Komentarze (0)