Do spotkania z Chojniczanką Górnik nie przystąpił w najsilniejszym składzie. Trener Adam Nawałka dał szansę pokazania swoich umiejętności młodszym zawodnikom i tym, którzy wciąż muszą wciąż walczyć o miejsce w kadrze meczowej. Bodajże dwoma wyjątkami byli Sebastian Nowak i Marcin Wodecki, którzy na wiosnę byli podstawowymi zawodnikami zabrzan. Występ zanotował także testowany napastnik Nielby Wągrowiec, Rafał Leśniewski.
Od pierwszych fragmentów meczu prym na boisku wiedli chojniczanie, którzy nieustannie naciskali na drużynę beniaminka ekstraklasy. Górnik skupiał się na defensywie i grze z kontry, ale sztuka ta śląskiej drużynie nie wychodziła najlepiej. Na dobrą metę jedyną dogodną sytuację strzelecką miał w 28. minucie gry Leśniewski, który otrzymał dobre podanie z lewego skrzydła od Wodeckiego. Sprawdzany przez Górnika napastnik nie zdołał jednak pokonać Krzysztofa Barana, który pewnie złapał piłkę.
W 36. minucie gry napór Chojniczanki na bramkę Górnika przyniósł efekty. Piłkę przed polem karnym zabrzan otrzymał jeden z zawodników testowanych i oddał silny, płaski strzał. Kiedy wydawało się, że piłka padnie łupem Nowaka, doświadczony bramkarz Górnika skiksował i futbolówka po rykoszecie wtoczyła się do siatki jedenastki z Roosevelta.
Podopieczni Nawałki do roboty wzięli się dopiero w drugiej połowie raz za razem stwarzając zagrożenie pod bramką beniaminka drugiej ligi zachodniej. Chojniczanie z kolei groźnie kontrowali, ale Górnik wyciągnął odpowiednie wnioski ze słabej pierwszej połowy spotkania i nie dał się zaskoczyć. Jeszcze w 76. minucie o centymetry od pełni szczęścia był Tomasz Chałas, ale piłka po uderzeniu nowego zawodnika Górnika zatrzymała się na słupku.
Chwilę później było już jednak 1:1. Wprowadzony na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej Daniel Sikorski przejął piłkę i silnie uderzył na bramkę rywala. Futbolówka zatrzymała się na poprzeczce, po czym wpadła wprost pod nogi Wodeckiego, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Spotkanie zakończyło się remisem, choć wcale nie musiało. W przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry świetnym mierzonym strzałem na bramkę Górnika popisał się Wojciech Wolański, ale przed stratą gola Górnika uratowała poprzeczka.
O 16 pierwsza drużyna Górnika w drugim meczu sparingowym zmierzy się z Lechią Gdańsk. Relację live z tego spotkania kibice obu drużyn będą mogli śledzić na łamach naszego portalu. Relacja znajduje się pod linkiem: Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk
Górnik Zabrze - Chojniczanka Chojnice 1:1 (0:1)
0:1 - zawodnik testowany 36'
1:1 - Wodecki 78'
Składy:
Górnik Zabrze: Nowak - Mańka, Kopacz, Danch, Marciniak, Leszczak, Cebula (39' Chałas), Balat, Wodecki, Tumicz (77' Sikorski), Leśniewski.
Chojniczanka Chojnice: Baran - zawodnik testowany, Trzebiński, Jakosz, Mikołajczyk, Trojanowski, Ziemak, zawodnik testowany, Lenart, Gibczyński, zawodnik testowany.
Grali także: Szafrański - Kowalczyk, Pestka, Wolański, Noga, Romańczyk, Kwietniewski, Falkowski, Niewęgłowski.
Żółte kartki: Wodecki (Górnik) - Kwietniewski, Wolański (Chojniczanka).
