Deco, który w drużynie narodowej Portugalii rozegrał blisko 80 spotkań, swoją decyzję argumentuje następująco: Chcę wygrać rozgrywki ligi brazylijskiej oraz Copa Libertadores, bo nie miałem nigdy ku temu okazji, a musi być to wielkie przeżycie. 32 - letni pomocnik swoje najlepsze chwile w karierze przeżywał w drużynie FC Porto, gdzie pod wodzą Jose Mourinho w świetnym stylu wywalczył Puchar UEFA oraz tryumfował w Lidze Mistrzów. Wychowanek Corinthians mile wspominać będzie również 4 - letni pobyt na Camp Nou. W zespole "Blaugrany", poza dwoma mistrzostwami Hiszpanii, również zwyciężył w Champions League.
Na Wyspach Brytyjskich Deco wiodło się różnie, przez 2 sezony wystąpił wprawdzie w aż 43 meczach "The Blues", ale nie był wiodącą postacią zespołu. Mierzący 174 centrymetry zawodnik słabiej prezentował się również w narodowych barwach, a na mundialu wystąpił ledwie w jednym spotkaniu, po którym zakończył reprezentacyjną karierę. Jego Portugalia nie sprostała Hiszpanom i została wyeliminowana już w 1/8 finału. Decyzja o powrocie do najsilniejszej ligi Ameryki Południowej wydaje być się więc zrozumiała. Brazylijskie media łączą Deco z zespołem Fluminense Rio de Janeiro, ale niewykluczone, że do walki włączą się inne czołowe kluby Campeonato Brasileiro Serie A: obrońca tytułu Flamengo Rio de Janeiro lub wicemistrz International Porto Alegre.
