Skromna zaliczka przed rewanżem - wypowiedzi po meczu Inter Baku - Lech Poznań

W pierwszym meczu pomiędzy Lechem Poznań a Interem Baku padła tylko jedna bramka. Poznaniacy są umiarkowanymi optymistami przed meczem przy ulicy Bułgarskiej. Trener Inter Baku, Kachaber Cchadadze nie krył rozczarowania i stwierdził, że jego zespół nie zasłużył na porażkę.

Jacek Zieliński (trener Lecha Poznań): Można powiedzieć, że do przerwy prowadzimy 1:0, a na drugą połowę należy poczekać do przyszłego tygodnia, do meczu w Poznaniu. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i taki on rzeczywiście był. Zamiast zagrać dalej agresywnie, niepotrzebnie cofnęliśmy się po strzelonej bramce, przez co sami skomplikowaliśmy sobie życie. Pozwoliliśmy drużynie Interu przejąć inicjatywę i parę razy zaśmierdziało pod naszą bramką. Zbyt szybko pozbywaliśmy się piłki i pozwoliliśmy na rozgrywanie jej przez gospodarzy.

Bartosz Bosacki (kapitan Lecha Poznań): To był trudny mecz. Widać było, że pod koniec spotkania nawet zawodnicy grający tu cały czas mieli problemy z dokładnością i koncentracją. Osiągnęliśmy cel i zadowoleni wracamy do Poznania. Nie straciliśmy na wyjeździe bramki. Ta minimalna wygrana nie jest najważniejsza. Należy wyciągnąć wnioski z tego spotkania. W Poznaniu musimy pokazać klasę i udowodnić, że jesteśmy lepszym zespołem.

Artur Wichniarek (strzelec jedynej bramki meczu): Trochę czasu minęło od mojej ostatniej bramki w Lechu. Przede wszystkim bardzo się cieszę, że swoją grą mogłem pomóc zespołowi. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie trudny mecz pod względem nie tylko piłkarskim, ale i fizycznym i te obawy się sprawdziły. Od 80 minuty widać było, że troszeczkę uszło z nas powietrze i wtedy to Inter doszedł do głosu. Jednak myślę, że od początku do końca kontrolowaliśmy sytuację, chociaż błędy się przydarzyły. Na tym etapie przygotowań nasza gra nie wyglądała źle. Jedna bramka niczego tu nie przesądza i nie może uśpić naszej czujności. W Poznaniu chcemy losy rywalizacji rozstrzygnąć już w pierwszych minutach.

Kachaber Cchadadze (trener Interu Baku): Moim zdaniem wynik tego spotkania nie jest sprawiedliwy. Zagraliśmy naprawdę przyzwoity mecz i zasłużyliśmy na więcej. Naszym największym problemem było to, że nie potrafiliśmy stworzyć sobie zbyt wielu sytuacji podbramkowych, a w takim wypadku ciężko o bramkę. W pierwszej połowie byliśmy bardziej skoncentrowani niż w drugiej. Lech wykorzystał nasze błędy bezlitośnie.

Komentarze (0)