Jeszcze niedawno oba zespoły były czerwonymi latarniami ligi. Po rundzie jesiennej GKS zajmował ostatnie, a Concordia przedostatnie miejsce. Zespół Wojciecha Boreckiego zaczął jednak punktować i jest na dobrej drodze do utrzymania. W Piotrkowie Trybunalskim sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Concordia w ośmiu tegorocznych spotkaniach poniosła pięć porażek i jest obok Przeboju Wolbrom najsłabszą drużyną tych rozgrywek. Różnica punktowa między obiema drużynami wynosi już sześć punktów na korzyść GKS-u, więc dla gości środowe spotkanie będzie miało ogromnie ważne znaczenie.
W ostatniej kolejce GKS po najlepszym spotkaniu w tym roku ograł Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:1. Ze świetnej strony pokazał się kapitan Gieksy Witold Wawrzyczek, który swoimi zagraniami zasłużył sobie na owację na stojąco schodząc z boiska. Bardzo zadowolony ze swoich zawodników był trener gospodarzy. - Drużynie należą się komplementy i słowa uznania za to spotkanie. Nie było żadnych wątpliwości, kto jest lepszym zespołem. Potencjał w tym zespole jest przeogromny i jeśli się po drodze nic nie zawali, to powinno być jeszcze lepiej - mówił po spotkaniu Borecki. Stadion w Jastrzębiu ponownie staje się twierdzą nie do zdobycia, tak jak przed kilkoma laty, kiedy Gieksa była niepokonana u siebie przez 16 miesięcy.
Sytuacja Concordii jest bardzo zła. Piotrkowianie zajmują 16. lokatę i do wyprzedzającej ich Stali Rzeszów tracą sześć punktów. W poprzedniej kolejce podopieczni Zbigniewa Karbownika ulegli u siebie Wigrom Suwałki 1:2 co jeszcze bardziej skomplikowało ich sytuację. Concordia to podobnie jak GKS zespół zbudowany z młodych zawodników, ale w przeciwieństwie do Gieksy, nie posiadająca w składzie żadnego "ogranego" i na tyle doświadczonego zawodnika, który w trudnych momentach mógłby pociągnąć zespół do ambitniejszej walki. Wyjątkami mogą być Rafał Różycki i Błażej Karasiak, którzy zaliczyli epizody na zachodzie Europy (Różycki w Hercie Berlin, a Karasiak w MVV Maastricht), ale nie są to zawodnicy pokroju chociażby kapitana GKS-u, Witolda Wawrzyczka, który poprowadził swój zespół do zwycięstwa w meczu ze Świtem.
Jeśli Concordia myśli jeszcze o utrzymaniu w II lidze to w środowym spotkaniu muszą zdobyć trzy punkty. Patrząc jednak na formę obu zespołów wynik taki byłby nie lada sensacją, a w Jastrzębiu nie biorą pod uwagę innego wyniku jak tylko zwycięstwo gospodarzy, co wydaje się najbardziej prawdopodobne.
GKS Jastrzębie - Concordia Piotrków Trybunalski / śr. 12.05.2010r. godz. 19:00
Przewidywane składy:
GKS Jastrzębie: Paś - Chrabąszcz, Smarduch, Bartosz Kopacz, Filipe, Adrian Kopacz, Kostecki, Hajczuk, Milkowski, Wawrzyczek, Łaciok.
Concordia Piotrków Trybunalski: Kaniecki - Różycki, Kaciczak, Karasiak, Adamski, Wiśniewski, Bortnik, Juszkiewicz, Jabłecki, Wolan, Zaor.