Najlepsze i najgorsze zagrania 26. kolejki ekstraklasy

Najlepszym piłkarzem 26. kolejki ekstraklasy uznaliśmy Jana Muchę. Z kolei najpiękniejszą bramkę zdobył Mariusz Muszalik. Zobacz kto wygrał pozostałe kategorie z serii "Najlepsze i najgorsze zagrania ekstraklasy".

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarz kolejki: Jan Mucha (Legia Warszawa). Uchronił Legię od porażki z Koroną Kielce. Słowak zachował czyste konto i śmiało można go nazwać bohaterem Wojskowych. Zasłużył też na miano najlepszego piłkarza kolejki.

Bramka kolejki: Mariusz Muszalik (Piast Gliwice). Zawodnik Piasta kropnął ile miał w nodze sił. Piękne uderzenie Muszalika za pola karnego nie dało żadnych szans na skuteczną obronę Juszczykowi. Futbolówka trafiła w okienko bramki Wisły.

Szczęściarz kolejki: Bartosz Bosacki (Lech Poznań). Paweł Kapsa mógł obronić strzał Bartosz Bosackiego z rzutu karnego. Sparował futbolówkę na słupek, a następnie ta wtoczyła się do siatki Lechii. Bosacki miał sporo szczęścia.

Radość kolejki: Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa). W sumie zastanawialiśmy, co takie chciał pokazać obrońca Wojskowych, i nie wiemy...

Strzał kolejki: Sebastian Mila (Śląsk Wrocław). - To jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie piłkarzy w ekstraklasie - powiedział o Mili Ryszard Tarasiewicz. W meczu z Zagłębie oddał kapitalny strzał sprzed pola karnego i Bojan Isailovic nie miał nic do powiedzenia.

Głupota kolejki: Adrian Błąd (KGHM Zagłębie Lubin). Na boisku przebywał ledwie 10 minut. W tym czasie zdołał wymusić rzut karny (nieskutecznie) oraz mając na koncie żółtą kartkę ostro wśliznąć się w nogi Łukasiewicza. Wprawdzie rywala nie dotknął, ale słusznie dostał drugą i w konsekwencji czerwoną kartkę.

Chamstwo kolejki: atak na prezesa Śląska. Do takich zdarzeń nie powinno dochodzić na meczach piłkarskich. Na Dialog Arena Piotr Waśniewski, prezes Śląska, został zaatakowany w toalecie przez dwóch kibiców Zagłębia. Na szczęście nic mu się nie stało, a sprawcy zostali zatrzymani.

Passa kolejki: Ruch Chorzów. Niebiescy wygrali wszystkie mecze w sezonie z zespołami z Górnego Śląska. Tym razem pokonali Polonię Bytom 2:1.

Rezerwowy kolejki: Damian Świerblewski (Ruch Chorzów). Na boisku pojawił się od razu po przerwie. Był bardzo aktywny, przebojowy i dwukrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza Polonii Bytom.

Kontrowersje kolejki: Dwa gole Wisły. Pierwsza i druga bramka dla Wisły Kraków padła z pozycji spalonej. Wprawdzie Biała Gwiazda miała sporą przewagę to niesmak pozostał. Głównym arbitrem był Marcin Szulc.

Komentarze (0)