Joris Mathijsen: To były trudne dni

Joris Mathijsen czeka na rewanżowe starcie z Fulham i pomimo, iż w pierwszym spotkaniu Hamburger SV, który dopiero co zmienił trenera tylko bezbramkowo zremisował, to teraz wierzy w awans.

- Ostatnie dni były trudne. Kiedy dzieje się coś takiego wszystkim w drużynie jest ciężko. To jak porażka. Jesteśmy jednak zawodowcami i myślę, że damy sobie z tym radę - stwierdził.

- W poprzednim sezonie też byliśmy w półfinale, ale w tym sezonie mamy dodatkową motywację bo finał będzie rozegrany na naszym stadionie. Musimy więc dać z siebie absolutnie wszystko - dodał.

- Poniedziałek nie był dobry ale wczoraj trenowaliśmy dobrze, a życie toczy się dalej. Jak wiele razy w karierze można zagrać w półfinale rozgrywek europejskich? Zrobimy wszystko co możemy aby zwyciężyć - kontynuował.

- Tydzień temu nasi rywale zagrali bardzo defensywnie. To zapewne było spowodowane długą podróżą. Teraz zagrają u siebie i będą musieli zaatakować i zrobić więcej, ale uważam, że ich taktyka nadal będzie podporządkowana obronie. Boisko nie jest takie duże, co z pewnością działa na korzyść Fulham - zakończył.

Komentarze (0)