Nadzieja jeszcze nie umarła - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork

W sobotę o godzinie 16.00 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli dojdzie do konfrontacji miejscowej Stali z MKS Kluczbork. Obie ekipy walczą o utrzymanie. W dużo lepszej sytuacji jest beniaminek, do którego Stalowcy tracą aż 18 oczek.

MKS Kluczbork to jedna z rewelacji tegorocznych rozgrywek. Zespół z województwa opolskiego plasuje się na 13., bezpiecznej lokacie, która gwarantuje utrzymanie. Na swoim koncie beniaminek pierwszej ligi zgromadził już 30 punktów. W ostatnich dwóch spotkaniach gracze z Kluczborka zdobyli szczęść oczek wygrywają u siebie ze Zniczem Pruszków i na wyjeździe z Pogonią Szczecin.

Zespół MKS-u jest złożony praktycznie z młodych zawodników. Więcej niż 30 lat ma tylko czterech piłkarzy. Reszta ma mniej niż 28 lat. W kadrze brakuje jednak znanych postaci. Jest kilku graczy, którzy w ubiegłym sezonie grali w pierwszoligowej Odrze Opole. Wśród nich najbardziej znani to Rafał Wodniok, Paweł Odrzywolski czy Tomasz Copik.

Do Stalowej Woli zespół z Kluczborka przyjedzie mocno osłabiony. Za nadmiar żółtych kartek nie będzie mógł wystąpić najskuteczniejszy strzelec drużyny Tomasz Kazimierowicz, który do tej pory zdobył sześć bramek. Siła rażenia beniaminka będzie więc mocno zachwiana.

Stalówka po ostatniej porażce z Wisłą Płock straciła praktycznie szanse na utrzymanie. W zespole tli się jednak nadzieja. - Nie możemy się poddać. Jeśli by tak było, to po co mielibyśmy wychodzić na następne potyczki. Trzeba się wziąć w garść i trzeba walczyć w tych ostatnich 10 kolejkach. Musimy dać z siebie wszystko - stwierdził po ostatniej potyczce z Nafciarzami Do bezpiecznej strefy zielono-czarni tracą piętnaście punktów. Potrzebne jest jednak zwycięstwo, aby Stalowcy uwierzyli, że jeszcze można.

Stal od pierwszej minuty musi zaatakować i zdobyć bramkę. Taka taktyka sprawdziła się w Katowicach i Bielsku-Białej. Wtedy gracze z Podkarpacia mogą myśleć o zdobyciu kompletu oczek. - Na pewno nie cofniemy się i nie będziemy się bronić od samego początku. Nie mamy już nie do stracenia. Myślę, że na pewno będziemy chcieli wyjść i jak najszybciej strzelić gola - powiedział z kolei bramkarz Stalówki Stanisław Wierzgacz.

Na pojedynek z MKS-em do składu zielono-czarnych wracają dwaj napastnicy, których brakowało w meczu z Wisłą Płock. Paweł Wasilewski musiał pauzować za kartki, a Kamil Gęśla nie mógł zagrać, gdyż taka była decyzja klubu z Płocka, gdyż do Stali Gęśla jest tylko wypożyczony. W sobotę raczej nie zagra Jurij Michalczuk, który jest chory oraz kontuzjowany Marek Drozd. Pozostali piłkarze będą do dyspozycji Janusza Białka.

Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork / sob. 24.04.2010 godz. 16.00

Przewidywane składy:

Stal Stalowa Wola: Wierzgacz - Szymiczek, Maciorowski, Treściński, Lebioda, Łętocha, Uwakwe, Trela, Litwiniuk, Wasilewski, Salami.

MKS Kluczbork: Stodoła - Orłowicz, Odrzywolski, Stawowy, Jagieniak, Glanowski, Copik, Nitkiewicz, Hober, Półchłopek, Tuszyński.

Sędzia: Erwin Paterek (Lublin).

Zamów relację z meczu Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork

Wyślij SMS o treści SF KLUCZBORK na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork

Wyślij SMS o treści SF KLUCZBORK na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: