Zwycięstwo i remis Cracovii. Goliński może nie zagrać do końca sezonu

Cracovia jest jednym z czterech zespołów, które zdążyły w pierwotnym terminie rozegrać swoje spotkanie 24. kolejki ekstraklasy. W miniony piątek Pasy bezbramkowo zremisowały w Lubinie z Zagłębiem. Natomiast w związku z sobotnią katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem odwołano resztę meczów 24. serii.

Z kolei ze względu na przedłużenie żałoby do 18 kwietnia do godziny 24., zmianie uległ także awaryjny terminarz sporządzony przez Ekstraklasę SA. Według tego planu w niedzielę i poniedziałek miały zostać rozegrane mecze 25. kolejki ekstraklasy, czyli Cracovia miała zmierzyć się w Bytomiu z Polonią. Zamiast tego w poniedziałek i wtorek dokończona zostanie 24. seria gier, a 25. kolejka rozegrana zostanie w kolejny weekend. To oznacza, że krakowianie najbliższy mecz ligowy rozegrają dopiero w przyszłą sobotę po dwutygodniowej pauzie.

By nie stracić rytmu meczowego, w czwartek Oresta Lenczyka podzielił swoich podopiecznych na dwie grupy. Pierwsza z nich na Suchych Stawach zmierzyła się w sparingu z zespołem Cracovii występującym w Młodej Ekstraklasie. Druga w Sosnowcu rozegrała grę kontrolną z miejscowym Zagłębiem.

W tym pierwszym meczu Lenczyk skorzystał z optymalnego dziś dzień zestawienia piłkarzy. W bramce postawił na Łukasza Merdę, którego interwencje uratowały w Pasom punkt na Dialog Arena. Parę stoperów tworzyli Piotr Polczak i Marek Wasiluk, a w środku pola wystąpił Mateusz Klich, który po odcierpieniu trzymeczowej kary za kartki wraca do pierwszego składu Cracovii. Atak drużyny po raz kolejny tworzył duet Radosław Matusiak-Bartosz Ślusarski. To jednak zespół z ME już w 5. minucie spotkania objął prowadzenie za sprawą Bartosza Tomczuka. Pierwsza drużyna mogła wyrównać w 19. minucie, ale uderzenie Ślusarskiego zatrzymało się na słupku bramki Martina Szwieca. Po chwili znów groźnie uderzał Ślusarski, a w 29. minucie Aleksandru Suworow przegrał pojedynek sam na sam ze Szwiecem. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później piłki z linii bramkowej po uderzeniu Klicha wybili obrońcy z ME.

Drużyna Lenczyka odrobiła straty dopiero po przerwie. W 55. minucie Wojciech Łuczak po asyście Ślusarskiego doprowadził do wyrównania. Bardzo aktywny Ślusarski miał swoje kolejne szanse, ale Przemysława Wróbla pokonał dopiero w 87. minucie po podaniu Mariusza Sachy. Wynik meczu w ostatniej minucie ustalił Krzysztof Kaliciak, który dobił strzał Klicha.

W Sosnowcu wystąpili rezerwowi gracze Pasów, który po kwadransie objęli prowadzenie po akcji Georgija Owsjannikowa i Tomasza Moskały. Wyrównującą bramkę dla gospodarzy zdobył w 65. minucie Michał Filipowicz.

W czwartkowych sparingach wystąpili Dariusz Pawlusiński i Arkadiusz Baran, którzy po wyleczeniu urazów ćwiczą już na pełnych obrotach i są do pełnej dyspozycji szkoleniowca. Z treningów wyłączony jest natomiast Michał Goliński, który w meczu z Zagłębiem doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Opuchlizna od kostki do kolana nie ustępuje z jego nogi i nadal nie wiadomo, kiedy poznamy pełną diagnozę. Niewykluczone jednak, że "Goliny" zabraknie już do końca sezonu.

***

Cracovia - Cracovia ME 3:1 (0:1)

0:1 - Tomczuk 5'

1:1 - W. Łuczak 55'

2:1 - Ślusarski 85'

3:1 - Kaliciak 90'

Cracovia: Merda - Mierzejewski, Polczak, Wasiluk (46' Kaliciak), Sasin - Sacha, Szeliga, Klich, Suvorov (46' W. Łuczak) - Ślusarski, Matusiak (65' Suvorov).

Cracovia ME: Szwiec (46' Wróbel) - Kupiec, Urbański, Sosnowski, Pieniądz - Wilk (46' Romanek), Dynarek, Lempart, Pytel - Witek (46' Dragan), Tomczuk (88' Witek).

***

Zagłębie Sosnoniec - Cracovia 1:1 (0:1)

0:1 - Moskała 15'

1:1 - Filipowicz 61'

Zagłębie Sosnowiec: Prus - Strojek (46' Bednár), Marek (46' Hošić), Balul (46' Białek), Łuczywek (46' Pietrzak) - Myśliwy (46' Lilo), Bodziony (46' Szatan), Pach (46' Flejterski), Ryndak (46' Kłus), Pajączkowski (46' Filipowicz) - Grunt (46' Jaromin).

Cracovia: Cabaj - Snadny, Tupalski, Grzesiak, Derbich - Pawlusiński, Baran, Jeleń (75' Wieczorek), Moskała - Owsjannikow, Kaszuba.

Komentarze (0)