Czesław Jakołcewicz (trener KSZO): Boisko, pogoda, wiatr dzisiaj nie pomagały i nam i zespołowi Dolcanu, dlatego wydaje mi się, że po meczu są wszyscy są zadowoleni, ale nie z gry. Mój zespół nie zagrał dobrze, tak jak miało to miejsce w ostatnich trzech meczach, kiedy to graliśmy fajną, poukładaną piłkę. Jestem zawiedziony postawą moich zawodników, nie wiem, czym była spowodowana zła dyspozycja KSZO.
Radosław Mroczkowski (trener Doclanu): Podzielam zdanie pana trenera. Wypada mi się cieszyć z punktu, chociaż potrzebnych nam jest punktów więcej, aby zespół nabrał wiary. W takim meczu rzeczywiście było więcej antyfutbolu a mniej piłki. Jednak jak się okazuje zdobywamy punkty grając tak nieprzyjemnie dla oka, niż gdy gramy piłką. Oczy, głowa ciągle latały za piłką, ale były to raczej rugby niż piłka nożna.