Wtorek w Premier League: Man Utd nie jest na sprzedaż, Tevez wierzy, że dogoni Rooney'a

Rodzina Glazerów nie zamierza sprzedawać Manchesteru United, chociaż "Czerwoni Rycerze" chcieliby kupić klub z Old Trafford. Tymczasem Carlos Tevez przyznał, że cały czas wierzy, iż dogodni Wayne'a Rooney'a w klasyfikacji najlepszych strzelców. Natomiast gotowy na powrót do Premier League jest Alexander Hleb. Obecnie reprezentant Białorusi jest wypożyczony do końca sezonu z Barcelony do Stuttgartu, ale już myśli o Anglii.

Glazerowie nie chcą sprzedać Manchesteru United

- Manchester United nie jest na sprzedaż - mówi rzecznik rodziny Glazerów. W prasie pojawiły się informacje, wedle których Amerykanie mieliby się pozbyć udziałów na Old Trafford.

Grupa inwestorów "Czerwoni Rycerze" miałaby odkupić Man Utd za kwotę około miliarda funtów. Na czele tej grupy stoi Keith Harris, długoletni kibic Man Utd oraz Jim O'Neill z Goldman Sachs.

Ale władająca od pięciu lat rodzina Glazerów nie zamierza sprzedawać Manchesteru United - przynajmniej na razie.

Tevez wierzy, że dogoni Rooney'a

15 goli w Premier League w tym sezonie zdobył Carlos Tevez. Osiem więcej ma Wayne Rooney, ale Argentyńczyk wierzy, że uda mu się dogonić napastnika Manchesteru United.

- Chcę tylko wspiąć się na najwyższym poziom i pomóc drużynie w końcówce sezonu w wygrywaniu meczów - powiedział Tevez, który w poprzednich rozgrywkach był partnerem w ataku Rooney'a. Często jednak musiał zadowolić się tylko miejscem na ławce rezerwowych. Teraz ma szansę rywalizacji z Rooney'em o najwyższe indywidualne cele.

Hleb chce wrócić do Premier League

Gotowy na powrót do Premier League jest Alexander Hleb. Obecnie reprezentant Białorusi jest wypożyczony do końca sezonu z Barcelony do Stuttgartu, ale już myśli o Anglii.

- Szansę na moje pozostanie w Stuttgarcie w następnym sezonie są zerowe. Barcelona zadecyduje o mojej przyszłości. Jestem otwarty na każdą opcję, ale pokazałem grając w Arsenalu, że mogę występować w Anglii i pasuję do Premier League - przyznał Hleb.

Kataloński klub gotowy byłby puścić swojego podopiecznego za około osiem milionów funtów. W 2008 roku Barca zapłaciła za niego o cztery miliony więcej.

Deco opuści Chelsea

Po mistrzostwach świata w RPA Deco zamierza opuścić Chelsea Londyn. Portugalczyk chciałby wrócić do Brazylii, ale w lecie tego roku wciąż będzie miał ważny przez rok kontrakt z The Blues.

- Chcę wrócić do Brazylii. Wciąż mam przed sobą wiele dobrych lat gry na najwyższym poziomie i chcę być blisko swoich dzieci. Idealnie gdyby stało się to po mistrzostwach świata - powiedział Deco.

32-latek na Stamford Bridge jest tylko rezerwowym. Chciałby wrócić w okolice San Paulo, gdzie się urodził.

Osiem tygodni przerwy Skrtela

Złamanie kości śródstopia Martina Skrtela będzie go kosztowało osiem tygodni bez gry w piłkę. Słowak urazu tego doznał w meczu Ligi Europejskiej z Unirei Urziceni. Na jego szczęście jego występ na mistrzostwach świata nie jest zagrożony.

Kontuzja Skrtela mocno pokrzyżowała plany Rafaela Beniteza. Menedżer Liverpoolu prawdopodobnie będzie musiał radzić sobie przez najbliższe kilka dni bez Daniela Aggera. Duńczyk jest jednak często kontuzjowany i jego występ w poniedziałkowym pojedynku z Wigan Athletic jest zagrożony.

Diego Alves trafi na Wyspy?

Tottenham Hotspur i Valencia mają rywalizować o bramkarza Almerii Diego Alvesa. 24-latek uważany jest za jednego z lepszych golkiperów w lidze hiszpańskiej i nic dziwnego, że Koguty zwróciły na niego uwagę. Cena za Alvesa nie będzie niska. Almeria życzy sobie aż dziesięciu milionów funtów.

Alves w swoim dorobku ma brązowy medal z Pekinu, ale nie zagrał w żadnym olimpijskim meczu. - Moim marzeniem jest gra dla naprawdę dużego klubu. Być może teraz jestem w najlepszej formie w całym moim życiu i marzę o mistrzostwach świata - stwierdził Alves.

Everton zainteresowany zawodnikiem Malagi

Dani Toribio znalazł się na celowniku Evertonu - informuje SkySports. 21-latek jest jedną z rewelacji Primera Division w tym sezonie i jest też wychowankiem słynnej szkółki FC Barcelony.

Wysłannicy The Toffees oglądali Toribio w meczach z: Espanyolem, Barceloną oraz Realem Madryt. Zrobił na nich spore wrażenie, ale problemem może być sam piłkarz. Na każdym kroku podkreśla, że jest szczęśliwy w Maladze, a jego kontrakt jest ważny jeszcze przez ponad 2 lata.

Huddlestone kontuzjowany

Kolejny pomocnik Tottenhamu Hotspur ma problemy ze zdrowiem. Tym razem jest to Tom Huddlestone. Urazu kostki doznał w niedzielnym meczu z Evertonem w starciu z Johnem Heitingą.

Na razie nie wiadomo, jak długo reprezentant Anglii będzie musiał pauzować. Dopiero wizyta u specjalisty określi dokładny problem, z którym zmaga się Huddlestone.

Komentarze (0)