Środa w Premier League: Villa łączony z Man Utd, Ferdinand nie zagra w finale

David Villa ponownie znalazł się na celowniku Manchesteru United. Czerwone Diabły interesowały się nim już latem poprzedniego roku. Tymczasem Rio Ferdinand nie zagra w finale Pucharu Ligi Angielskiej. Anglik jest kontuzjowany. Natomiast Shaun Wright-Phillips odrzucił propozycję podpisania nowego kontraktu z Manchesterem City. Chce bowiem zarabiać więcej niż zaproponował klub.

Man Utd ponownie zainteresowany Villą

Zdaniem Daily Mirror, Manchester United ponownie zwrócił uwagę na Davida Villę. Czerwone Diabły gotowe są rozpocząć negocjacje, jeśli Valencia będzie zainteresowana sprzedażą swojego snajpera.

Już latem poprzedniego roku Sir Alex Ferguson chciał mieć w swoim zespole reprezentanta Hiszpanii. Jednak oba kluby nie dogadały się, ponieważ Valencia zażądała za Villę 45 milionów funtów. Man Utd nie zgodził się na takie warunki i odstąpiono od negocjacji. Latem tego roku może być inaczej i niewykluczone, że Hiszpanie znacznie obniżą swoje wymagania.

Rio Ferdinand nie zagra w finale Pucharu Ligi

Manchester United nie będzie mógł skorzystać z usług Rio Ferdinanda podczas niedzielnego finału Pucharu Ligi Angielskiej z Aston Villą. Powodem absencji reprezentanta Anglii jest kontuzja, która może go wykluczyć z gry na najbliższe kilka tygodni.

Sir Alex Ferguson znów będzie musiał rotować składem, ale jest do tego przyzwyczajony. Ferdinand niedawno co wyleczył kontuzję, która wyeliminowała go z gry na dwa miesiące. W pierwszym meczu po powrocie uderzył Craiga Fagana za co został zawieszony na cztery spotkania.

Wright-Phillips odrzucił propozycję Man City

Shaun Wright-Phillips dostał propozycję podpisania nowego kontraktu z Manchesterem City. Ale Anglik nie zgodził się - pisze The Guardian. Dlaczego? Uważa, że The Citizens powinni zaproponować mu wyższą gażę.

Obecnie jego umowa jest ważna przez najbliższe dwa lata. Wright-Phillips otrzymuje 60 tysięcy funtów tygodniowo, ale chciałby sporej podwyżki - nawet dwukrotnej. W Man City kręcą nosem, ponieważ prawoskrzydłowy ma już 28 lat i jego forma z sezonu na sezon może pogarszać się, a nie rosnąć. Dlatego jest impas w rozmowach.

Beckham miał grać w Notts County

Były dyrektor sportowy Notts County Sven-Goran Eriksson miał zamiar ściągnąć do tego zespołu Davida Beckhama - pisze Daily Telegraph. Szwed zna się z Anglikiem ze wspólnej pracy w kadrze Synów Albionu.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Notts County występuje zaledwie w League Two. Ma jednak duże aspiracje, aby w niedługim czasie awansować do Premier League. Kilka miesięcy temu ściągnięto Sola Campbella, ale obecny gracz Arsenalu Londyn zagrał w zaledwie jednym meczu i odszedł. Myślano również o Beckhamie.

Mourinho radzi Cole’owi

Trudne chwile w Chelsea Londyn przeżywa Ashley Cole. Na jaw wyszły bowiem kłamstwa reprezentanta Anglii. Oszukał działaczy The Blues i w brytyjskiej prasie pojawiły się spekulacje o jego możliwym odejściu ze Stamford Bridge.

Do dyskusji włączył się Jose Mourinho, szkoleniowiec Interu Mediolan. To właśnie Portugalczyk ściągnął Cole’a do Chelsea i teraz namawia go, aby został w Premier League. Uważa, iż odejście poza Wyspy byłoby dużym błędem. - Dzwoniłem do niego kilka dni temu, ponieważ martwię się o niego. Moją radą było nieopuszczanie Anglii. Ancelotti i rodzina także powinna mu pomóc - powiedział Mourinho.

Anglicy szukają kapitana

Kto będzie kapitanem reprezentacji Anglii podczas mundialu w RPA? Według brytyjskich mediów najlepszym kandydatem do tej funkcji jest Steven Gerrard. Jest nim już w Liverpoolu i wielu ekspertów uważa, że spełniłby pokładane w nim nadzieję.

Na razie Synów Albionu poprowadzi Rio Ferdinand z Manchesteru United. Przejął tę schedę po Johnie Terrym, który musiał ustąpić po aferze obyczajowej.

Janko na celowniku Birmingham

Birmingham City ma chrapkę na napastnika Red Bull Salzburg Marca Janko - informuje środowe wydanie Daily Mail. Jest on niezwykle skuteczny o czym świadczą jego indywidualne statystyki: 67 goli w 92. meczach.

Alex McLeish, menedżer Birmingham, od dawna szuka nowego zawodnika do pierwszej linii. Blues to jeden z najsłabszych zespołów, jeśli wziąć pod uwagę ilość strzelanych goli. Dlatego priorytetem jest pozyskanie napastnika. Może nim być Janko.

Portsmouth może spotkać surowa kara

Nawet 20 ujemnych punktów karnych może dostać Portsmouth. Kara zostałaby dopisana dopiero w następnym sezonie. Jest to efekt zadłużenia wobec wierzycieli, które nie jest spłacane.

Także piłkarze nie zawsze na czas dostają swoje wynagrodzenie. Być może wkrótce zmieni się właściciel - kolejny już - i wówczas The Pompey wyjdą na prostą. Nie dostaną zatem ujemnych punktów karnych.

Komentarze (0)