- Naprawdę ciężko jest zrozumieć, dlaczego ktoś nie lubi drużyny, która stara się grać miły dla oka futbol - dodał rozżalony Fabregas.
Nie oznacza to jednak, że reprezentant Hiszpanii pogodził się już ze stratą tytułu mistrza Premiership za sezon 2007/2008. - Na pewno nie możemy już tracić punktów do końca rozgrywek. Musimy myśleć pozytywnie. Wierzę, że ta sztuka może nam się udać. Cokolwiek się wydarzy - będziemy walczyć do końca - przyznał Hiszpan.
Sześć punktów straty do United to, według Fabregasa, różnica, którą można jeszcze zniwelować. - Nie zapominajmy, że United czeka jeszcze wyjazd do Chelsea. My również jedziemy na Old Trafford, gdzie w zeszłym sezonie wygraliśmy. Dlaczego nie mamy tego osiągnięcia powtórzyć także w tym sezonie? Musimy grać od meczu do meczu i patrzeć, co się będzie działo - dodał na zakończenie Fabregas.