- Nesta znakomicie ustawia się na boisku i bardzo trudno go ograć. Doskonale czyta grę, więc występ przeciwko niemu na pewno nie będzie łatwy - powiedział.
- Zwłaszcza w Lidze Mistrzów, a szczególnie w fazie pucharowej ważna jest skuteczność. Jeżeli ma się jakąś sytuację, to trzeba ją wykorzystać, bo następnej może już nie być - zauważył.
- Często się wracam, ponieważ zawsze chcę wygrywać. Czasami być może nie powinienem tego robić, bo może brakować później sił, aby pognać do przodu, ale taki już jestem. Chcę odnosić zwycięstwa i zawsze robię wszystko, co w mojej mocy, aby osiągnąć cel - kontynuował.
- Na boisku nigdy nie należy zbyt wiele mówić. Nie można grać zbyt agresywnie, tym bardziej, że sędziowie wówczas chętniej sięgają po żółte kartki. Najlepiej w ogóle nie dyskutować z arbitrem - zakończył.
Kiedy trzy lata temu wspomniane kluby spotkały się ze sobą w Champions League, wówczas po zwycięstwie 3:2 w Manchesterze, w rewanżu Czerwone Diabły uległy Rossonerim 0:3. W pierwszym spotkaniu Wayne Rooney dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.