Przed reprezentacją Polski drugi mecz w eliminacjach mistrzostw świata. W piątek kadra Michała Probierza w bólach pokonała Litwę, w poniedziałek zagra z jeszcze niżej notowaną Maltą (godz. 20.45).
Selekcjoner w niedzielę wieczorem ogłosił kadrę na to spotkanie. Decyzja miała zapaść po oficjalnym treningu.
Mecz z Maltą z perspektywy trybun obejrzą Mateusz Skrzypczak i Bartosz Mrozek. To oni zostali skreśleni przez Probierza.
To oznacza, że w kadrze na mecz nie ma żadnego zawodnika z PKO Ekstraklasy. Absencji Mrozka należało się spodziewać, bo mówimy o czwartym bramkarzu. Skrzypczak został powołany awaryjnie i na debiut będzie musiał jeszcze poczekać.
Probierz na konferencji prasowej mówił, że paru zawodników jest poobijanych, natomiast udział żadnego z nich nie został wykluczony przez kontuzję, przynajmniej na ten moment.
Początek meczu Polska - Malta w poniedziałek o godz. 20.45.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość