Spotkanie na Stadionie Parken w Kopenhadze zapowiadało się ciekawie, a w roli faworyta przystępowali do niego Portugalczycy, którzy wygrali trzy ostatnie starcia z Duńczykami, chociaż ostatnie w październiku 2015 roku.
Jednakże pierwsza połowa rywalizacji przebiegała pod dyktando reprezentacji Danii, która co chwilę gościła pod polem karnym portugalskiej drużyny. Dobrze w szeregach gospodarzy poczynał sobie Jesper Lindstroem i to on już w 6. minucie sprawdził Diogo Costę, ale ten nie dał się zaskoczyć.
Zresztą Costa był bohaterem kadry Portugalii w I odsłonie konfrontacji, bo w 24. minucie obronił także rzut karny wykonywany przez Christiana Eriksena, a podyktowany za zagranie piłki ręką przez Renato Veigę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania
Później Diogo Costa jeszcze znakomicie interweniował po strzale Miki Bieretha i ostatecznie przed przerwą nie padł żaden gol.
Po zmianie stron obraz gry w zasadzie nie uległ zmianie. Duńczycy mieli sporą przewagę optyczną, którą udokumentowali bramką Rasmusa Hojlunda dopiero w końcówce meczu. Kluczowe podanie w tej akcji zagrał Andreas Skov Olsen.
W doliczonym czasie gry Skov Olsen do asysty mógł dorzucić gola, lecz futbolówka po jego strzale minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez Costę. Po chwili sędzia Irfan Peljto zakończył potyczkę. Rewanż w Lizbonie zostanie rozegrany w niedzielę (23 marca 2025 r.) o godz. 20:45.
Liga Narodów, ćwierćfinał (1. mecz):
Dania - Portugalia 1:0 (0:0)
1:0 - Rasmus Hojlund 78'
*Christian Eriksen (Dania) w 24. minucie nie wykorzystał rzutu karnego - Diogo Costa (Portugalia) obronił.