Reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o przyszłoroczny mundial. W poniedziałek kadrowicze przyjechali do Warszawy, gdzie rozpoczęło się krótkie zgrupowanie przed dwoma pierwszymi spotkaniami.
Kalendarz eliminacji ułożył się bardzo korzystnie dla Biało-Czerwonych. Pierwsze dwa mecze podopieczni Michała Probierza rozegrają u siebie, w dodatku z niezbyt wymagającymi rywalami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania
Już w piątek 21 marca rywalem Polaków będzie Litwa, a w poniedziałek 24 marca Malta. Oba spotkania odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie. Ich początek zaplanowano na 20:45.
Wiele wskazuje na to, że mecz z Maltą nie przyciągnie jednak kompletu fanów. We wtorkowe przedpołudnie, na sześć dni przed meczem, w sprzedaży było jeszcze około 11,5 tys. biletów. Lepiej wygląda sprzedaż na mecz z Litwą. Na ten pojedynek, we wtorek przed południem, było wolnych jeszcze około 3 tys. wejściówek.
Oprócz Litwy i Malty rywalami Polaków w eliminacjach do MŚ są Finlandia oraz przegrany z ćwierćfinałowej pary Ligi Narodów Hiszpania - Holandia.
Czego oni nie wymagają?