Tą decyzją Probierza jest mocno zaskoczony. "Może być filarem kadry"

PAP / Piotr Nowak / Instagram / Podbeskidzie Bielsko-Biała  / Na zdjęciu: Michał Probierz, w kółku Kamil Kosowski.
PAP / Piotr Nowak / Instagram / Podbeskidzie Bielsko-Biała / Na zdjęciu: Michał Probierz, w kółku Kamil Kosowski.

Kamil Kosowski - w felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" - wyraził zaskoczenie brakiem powołania dla Przemysława Wiśniewskiego. Jego zdaniem zawodnik powinien znaleźć się w składzie na najbliższe mecze - z Litwą i Maltą.

Kamil Kosowski, były reprezentant Polski, skomentował decyzje selekcjonera Michała Probierza dotyczące powołań do kadry. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyraził zdziwienie brakiem Przemysława Wiśniewskiego i Mateusza Skrzypczaka w składzie na nadchodzące mecze. Ten drugi w poniedziałek został dowołany do kadry (więcej TUTAJ>>).

Kosowski podkreślił, że reprezentacja Polski zmaga się z problemami w defensywie. Choć bramka jest dobrze zabezpieczona, to sytuacja na pozycji stoperów i lewej obrony pozostawia wiele do życzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania

- Zaskoczył mnie brak powołania dla Przemysława Wiśniewskiego. Jest on zdrowy, gra regularnie i posiada wszystkie atuty, aby znaleźć się na zgrupowaniu. Silny, szybki, skoczny zawodnik z dobrymi warunkami fizycznymi, więc nie wiem, co jeszcze potrzeba, aby go zauważyć. W moim odczuciu jest to piłkarz, który może być nawet filarem defensywy reprezentacji Polski - stwierdził Kosowski.

Przemysław Wiśniewski od 25 stycznia 2023 roku jest zawodnikiem włoskiego klubu Spezia Calcio. W obecnych rozgrywkach Serie B (drugi poziom rozgrywek) wystąpił w 25 meczach, w których strzelił dwie bramki. W dorosłej kadrze narodowej jeszcze nie zadebiutował.

Kosowski wyraził nadzieję, że selekcjoner Michał Probierz ma plan na najbliższe mecze i pozytywnie zaskoczy kibiców. - Mam nadzieję, że trener Probierz ma plan i pozytywnie nas zaskoczy w pierwszym meczu, a po drugim spotkaniu będziemy mu gratulować dwóch zwycięstw - powiedział. Kosowski podkreślił, że reprezentacja musi wygrywać, aby nie marnować potencjału obecnych zawodników.

Były pomocnik zwrócił uwagę na konieczność wypracowania przez selekcjonera własnej filozofii gry, która będzie widoczna na boisku. Kosowski mówi wprost, że chciałby zobaczyć reprezentację, która wygrywa. 47-latek obawia się, że potencjał takich zawodników jak Robert Lewandowski może nie zostać w pełni wykorzystany.

Reprezentacja Polski już w najbliższy piątek o godzinie 20:45 na PGE Stadionie Narodowym zmierzy się z Litwą, a trzy dni później w tym samym miejscu i o tej samej godzinie podejmie Maltę. Oba mecze odbędą się w ramach eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści