Istanbul Basaksehir zdecydowanie przegrał z Trabzonsporem 0:3 w meczu 28. kolejki tureckiej ekstraklasy. Mogło to się jednak potoczyć zupełnie inaczej, gdyby nie pudło Krzysztofa Piątka.
Była 59. minuta. Trabzonspor prowadził 1:0, ale sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Piątek, strzelił w swój prawy róg, jednak wyczuł go Ugurcan Cakir.
Piątek nie wykorzystał rzutu karnego i nie strzelił swojego 29. gola w tym sezonie.
Był to też dla niego piąty ligowy mecz z rzędu bez zdobytej bramki. Oczywiście w takiej sytuacji nie dziwi, że Polak nie jest już liderem klasyfikacji strzelców. Obecnie jest na drugim miejscu, tracąc dwa gole do Victora Osimhena z Galatasaray.
Co więcej, chwilę później Trabzonspor strzelił gola na 2:0, a następnie Deniz Turuc otrzymał drugą żółtą kartkę i gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu przez blisko pół godziny.
Istanbul Basaksehir zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli ligi tureckiej z dorobkiem 36 punktów.
Zobacz niewykorzystany rzut karny przez Piątka:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!