Trener Interu Mediolan, Simone Inzaghi, wyraził swoje niezadowolenie z powodu powołania Nicoli Zalewskiego do reprezentacji Polski, mimo jego kontuzji. Piłkarz zmaga się z urazem mięśnia płaszczkowatego i nie zagra przed przerwą reprezentacyjną.
Decyzja selekcjonera Michała Probierza o powołaniu Zalewskiego budzi kontrowersje w klubie. Inzaghi obawia się, że udział w zgrupowaniu może pogorszyć stan zdrowia zawodnika. W przeszłości zdarzało się, że piłkarze wracali z reprezentacji z nowymi urazami.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
"Wybór Polski z pewnością nie został dobrze przyjęty przez klub Nerazzurri, w szczególności przez Simone Inzaghiego. Zdarza się, że niektórzy piłkarze wracają z meczów z reprezentacją swojego kraju kontuzjowani. A ryzyko wzrasta w przypadku osób, które już mają problem, tak jak Zalewski" - czytamy na portalu interlive.it.
Zalewski nie jest jedynym zawodnikiem Interu, który zmaga się z problemami zdrowotnymi. Klub liczy, że przerwa reprezentacyjna pozwoli na regenerację i powrót do pełni sił. Jednak powołanie 23-latka może skomplikować te plany.
Podczas gdy Zalewski został powołany, Piotr Zieliński, inny polski piłkarz, nie zagra z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela. Były zawodnik Napoli będzie pauzował przez około dwa miesiące, co wyklucza go z gry w najbliższym czasie.
Przypomnijmy, że reprezentację Polski w marcu czekają dwa spotkania - najpierw z Litwą (21.03), a następnie z Maltą (24.03).