Zabrakło tylko czerwonego dywanu. Podolski w takich sytuacjach się nie myli

Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Lukas Podolski otworzył wynik w meczu Górnik - Motor
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Lukas Podolski otworzył wynik w meczu Górnik - Motor

Nie od dziś wiadomo, że lewa noga Lukasa Podolskiego potrafi być zabójcza i w sobotę przekonał się o tym Motor Lublin. Były reprezentant strzelił gola w rywalizacji Górnika Zabrze z rewelacyjnym beniaminkiem.

Przed tygodniem Lukas Podolski strzelił gola w Gdańsku, teraz poprawił w rywalizacji z Motorem Lublin.

Może nie rozerwał siatki, może nie uderzył pod poprzeczkę, ale i tak to trafienie zasługuje na uwagę.

Wiadomo, że od zawodnika tej klasy powinno się wymagać, by wykorzystywał tego typu sytuacje, natomiast w polskiej lidze już nie raz i nie dwa przekonaliśmy się, że niczego nie wolno z góry zakładać.

Była 25. minuta. Taofeek Ismaheel zagrał w pole karne, a piłka spadła idealnie na nogę Podolskiego. Były reprezentant Niemiec wykorzystał fakt, że żaden z rywali nie raczył do niego doskoczyć i oddał precyzyjny strzał z woleja.

Aż trudno uwierzyć, że dobrze zorganizowany (zazwyczaj) zespół Motoru nie zabezpieczył tej strefy i zostawił tak dużo wolnej przestrzeni zawodnikowi z taką lewą nogą. Nie mogło się to skończyć inaczej.

Kacper Rosa nie miał większych szans. Dla Podolskiego była to piąta bramka w tym sezonie.

Zobacz bramkę Podolskiego:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania

Komentarze (1)
avatar
Piotr Tuzimek
4 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepszy kopacz w naszej pseudoextraklasie 
Zgłoś nielegalne treści