Arsenal zagrał z zimną krwią w derbach Londynu

PAP/EPA / Daniel Hambury / Mecz Premier League: Arsenal FC - Chelsea FC
PAP/EPA / Daniel Hambury / Mecz Premier League: Arsenal FC - Chelsea FC

Skromna, ale zasłużona wygrana Arsenalu FC w konfrontacji z Chelsea FC. Kanonierzy pokonali lokalnego rywala 1:0. W innym starciu londyńskich zespołów Fulham zwyciężyło 2:0 z Tottenhamem Hotspur.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę w Premier League kluby z Londynu rozegrały ze sobą dwa mecze. Na Emirates Stadium mierzyli się ćwierćfinaliści europejskich pucharów. W tym tygodniu Arsenal FC potwierdził wyższość nad PSV Eindhoven w dwumeczu o awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów. Z kolei Chelsea FC dostała się do ćwierćfinału Ligi Konferencji przez dwumecz z FC Kopenhaga. Zarówno gospodarze, jak i goście niedzielnego meczu zagrali w środku tygodnia na własnym stadionie.

W 9. minucie po raz pierwszy zanosiło się na gola, a szansę na jego strzelenie miał Arsenal. Robert Sanchez i Reece James pogubili się i oddali piłkę Gabrielowi Martinelliemu. Uderzenie zawodnika Kanonierów mogło być lepsze, a tak Robert Sanchez naprawił błąd w bramce. Niewiele później była jeszcze jedna sytuacja podbramkowa gospodarzy, ale interweniował Benoit Badiashile.

Chelsea nie potraktowała ostrzeżeń na tyle poważnie, żeby uniknąć straty gola w 20. minucie. Arsenal naciskał i potwierdził przewagę prowadzeniem 1:0. Mikel Merino pokonał Roberta Sancheza strzałem głową. Wpakował piłkę za kołnierz bramkarza The Blues po dośrodkowaniu z narożnika Martina Odegaarda. Mikel Merino zachował się przytomnie w gąszczu rywali.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Goście musieli radzić sobie bez Cole'a Palmera, co utrudniało zadanie w ofensywie. Na desancie w Chelsea grali Pedro Neto, Christopher Nkunku czy Jadon Sancho. Dopiero w 36. minucie zapachniało wyrównaniem, a seria strzałów została powtrzymana przez obrońców Arsenalu i Davida Rayę.

Niezależnie od wspomnianej akcji, pierwsza połowa należała do Arsenalu, co miało przełożenie na wynik. Drużyna Mikela Artety miała więcej sytuacji podbramkowych, a wykorzystała jedną z nich.

Krótko po przerwie, zamiast goli, posypały się żółte kartki. W kwadransie po przerwie sędzia Chris Kavanagh pokazał kartonik czterem rozgorączkowanym zawodnikom. Dopiero w 60. minucie Mikel Merino zagroził bramce, a jego uderzenie z powietrza, po dośrodkowaniu Gabriela Martinelliego, zostało obronione przez Roberta Sancheza.

Od 75. minuty menedżerowie szukali sposobu na poprawienie wyniku na ławkach rezerwowych, ale zmiennicy nie okazali się skuteczniejsi. Dlatego Arsenal wygrał skromnie, ale zasłużenie 1:0.
Jakub Kiwior został na ławce rezerwowych Arsenalu.

Zobacz: Arsenal o bramkę lepszy w derbach Londynu. Zdecydował stały fragment

Arsenal FC - Chelsea FC 1:0 (1:0)
1:0 - Mikel Merino 20'

Składy:

Arsenal: David Raya - Jurrien Timber, William Saliba, Gabriel Magalhaes, Myles Lewis-Skelly - Martin Odegaard (90' Kiernan Tierney), Thomas Partey, Declan Rice - Gabriel Martinelli (79' Ethan Nwaneri), Mikel Merino, Leandro Trossard

Chelsea: Robert Sanchez - Wesley Fofana (86' Malo Gusto), Benoit Badiashile (86' Tosin Adarabioyo), Levi Colwill, Marc Cucurella - Reece James (82' Romeo Lavia), Moises Caicedo - Jadon Sancho (76' Tyrique George), Enzo Fernandez, Christopher Nkunku (76' Kiernan Dewsbury-Hall) - Pedro Neto

Żółte kartki: Magalhaes, Partey, Odegaard (Arsenal) oraz Colwill, Neto, Fofana (Chelsea)

Sędzia: Chris Kavanagh

***

Fulham FC - Tottenham Hotspur 2:0 (0:0)
1:0 - Rodrigo Muniz 78'
2:0 - Ryan Sessegnon 88'

Tabela Premier League:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści