Lazio w czwartek zremisowało 1:1 z Viktorią Pilzno, co w połączeniu ze zwycięstwem 2:1 w Czechach, dało Biancocelestim miejsce w najlepszej ósemce Ligi Europy.
W niedzielę rzymianom już zdecydowanie zepsuło się samopoczucie. Lazio dostało lanie 0:5 na Stadio Renato Dall'Ara. Ani razu nie pokonało strzałem Łukasza Skorupskieg, a samo straciło pięć bramek. Pierwsza z nich była w 16. minucie, kiedy to Jens Odgaard wykorzystał wrzutkę Juana Mirandy.
Bologna FC kontynuowała demolkę już w drugiej połowie meczu. W 48. minucie Riccardo Orsolini oszukał lobem Ivana Provedela po podaniu Dana Ndoye, a tuż po wznowieniu Dan Ndoye wykończył asystę Lewisa Fergusona. W 74. minucie Santiago Castro wykorzystał duży błąd Alessio Romagnoliego i strzelił na 4:0 po podaniu Tommaso Pobegi. Bologna jeszcze podniosła wynik na 5:0 uderzeniem głową Giovanniego Fabbiana po kombinacyjnej wymianie podań.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Łukasz Skorupski popisał się interwencjami po dwóch strzałach celnych. Nawet w doliczonym czasie Lazio próbowało pozbawić czystego konta Polaka, ale ostatecznie zagrał "na zero" po raz szósty w 21 występie w sezonie Serie A.
Inna drużyna z Rzymu - AS Roma grała na Stadio Olimpico z Cagliari Calcio. Poradziła sobie zdecydowanie lepiej niż Lazio, choć przez ponad godzinę starała się o prowadzenie. W 62. minucie Artem Dowbyk strzelił gola na 1:0 w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Trafienie Ukraińca wystarczyło do zdobycia kompletu punktów.
29. kolejka Serie A:
Bologna FC - Lazio 5:0 (1:0)
1:0 - Jens Odgaard 16'
2:0 - Riccardo Orsolini 48'
3:0 - Dan Ndoye 49'
4:0 - Santiago Castro 74'
5:0 - Giovanni Fabbian 84'
AS Roma - Cagliari Calcio 1:0 (0:0)
1:0 - Artem Dowbyk 62'
Tabela Serie A:
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)