Jakub Kamiński został ostatnio odstawiony na boczny tor przez Ralpha Hasenhuettla. Reprezentant Polski od 14 stycznia nie zagrał w meczu Bundesligi. Z dwóch spotkań wykluczyła go kontuzja, a w kolejnych nie postawił na niego trener.
Skrzydłowy dostał szansę w starciu z FC St. Pauli. Pojawił się na boisku w 63. minucie rywalizacji zastępując Andreasa Skov Olsena. W tym momencie zmagań VfL Wolfsburg przegrywał 0:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
W pierwszej połowie bramkę dla gości zdobył Siebe Van Der Heyden. Siedem minut po wejściu Kamiński wpadł w pole karne rywali i został nieprzepisowo powstrzymany przez przeciwnika.
Sędzia podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Mohamed Amoura. Kibice nie oglądali już w tym meczu więcej trafień i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Reprezentant Polski wystąpił w tym sezonie 18 razy w zespole "Wilków" i zaliczył trzy asysty. Jego kontrakt z Wolfsburgiem obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. W reprezentacji Polski rozegrał 18 meczów.