Igor Brzyski opuścił Lecha Poznań w ostatnich godzinach zimowego okienka transferowego. 17-latek nie chciał przedłużać wygasającego kontraktu, a do wyboru miał już kilka ofert z klubów włoskiej Serie A. Zdecydował się na Torino FC, co okazało się dla niego strzałem w dziesiątkę.
Młodzieżowy reprezentant Polski bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowej drużynie. Aktualnie ma na swoim koncie trzy występy w zespole do lat 18. W wygranym starciu z US Lecce zanotował nawet pierwszą asystę. W miniony weekend wraz z kolegami mógł cieszyć się wysokim zwycięstwem nad AC Milanem (4:0). Torino FC w młodzieżowych rozgrywkach walczy o mistrzostwo kraju i zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli.
Włosi od początku doceniają postawę defensywnego pomocnika. Według informacji portalu Sportowy Poznań, w najbliższych tygodniach Brzyski może przeskoczyć kolejny szczebel w akademii i zadebiutować w rozgrywkach Primavery.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
To ostatni przystanek przed grą w pierwszym zespole, do którego 17-latkowi wcale nie jest tak daleko, bo klub ma już zaplanowane wprowadzenie piłkarza do treningu z drużyną seniorów. Oznaczałoby to, że lada moment będzie mógł pracować z Karolem Linettym oraz Sebastianem Walukiewiczem.
Zawodnik ma sporą szansę, by powtórzyć sukces Kacpra Urbańskiego. Przypomnijmy, że obecny gracz Monzy zaczynał swoją przygodę we Włoszech od młodzieżowych drużyn Bologni FC, w których zaistniał jako jeden z niewielu zagranicznych piłkarzy. Determinacja oraz talent zaprowadziły go do debiutu w Serie A, a następnie regularnych występów we Włoszech.
Brzyski to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników z rocznika 2007 i kluczowa postać reprezentacji Polski, którą do niedawna prowadził Marcin Włodarski. W kadrze do lat 17 zaliczył aż 23 spotkania, pokonując z orzełkiem na piersi drogę m.in. do półfinału mistrzostw Europy w 2023 roku.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)