Co prawda okno transferowe w Polsce jest już zamknięte, ale kluby mogą jeszcze pozyskiwać zawodników z tzw. kartą na ręku, czyli bez ważnego kontraktu.
Tak też uczyniła Wisła Płock, która w piątek pozyskała defensywnego pomocnika. Do zespołu dołączył Austriak Denis Bosnjak. Związał się z klubem kontraktem do końca obecnego sezonu, ale z opcją przedłużenia.
- Wzmocnienie pozycji defensywnego pomocnika było ostatnim z naszych celów transferowych, które założyliśmy sobie na zimowe okno transferowe, dlatego też bardzo cieszymy się, że udało nam się wzmocnić pozycję numer sześć zawodnikiem spełniającym odpowiednie kryteria. Denisa Bosnjaka mieliśmy na swojej liście od dłuższego czasu i poddaliśmy go szczegółowej analizie, dzięki której jesteśmy przekonani, że drużyna trenera Misiury zyska nowe możliwości w środku pola - powiedział dyrektor sportowy Wisły Dariusz Sztylka.
To wychowanek Rapidu Wiedeń, ale w pierwszym zespole nigdy nie zaistniał i licznik stanął na zaledwie dwóch występach. Zanotował za to 129 spotkań w rezerwach.
Ostatnio Bosnjak był zawodnikiem litewskiego FC Hegelmann. W sezonie 2024 (na Litwie gra się systemem wiosna-jesień) wystąpił w 35 meczach. Strzelił trzy gole i zanotował sześć asyst.
Jego umowa wygasła wraz z końcem roku i stał się wolnym zawodnikiem. To kolejne wzmocnienie "Nafciarzy" w kontekście walki o awans do PKO Ekstraklasy. Obecnie zespół Wisły plasuje się na 4. miejscu w tabeli Betclic I ligi.
ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"
Czy Wisła Płock awansuje do Ekstraklasy? 
