W środę (26.02) dojdzie do hitowego starcia w ćwierćfinale Pucharu Polski. Legia Warszawa podejmie przed własnymi trybunami aktualnego mistrza kraju, Jagiellonię Białystok. Początek meczu o 20:30.
Z okazji tego spotkania TVP Sport przeprowadziło wywiad z Tomaszem Frankowskim. Były napastnik z dorobkiem 167 goli zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów Ekstraklasy. W przeszłości występował m.in. w Jagiellonii, dla której zdobył łącznie 59 goli.
Frankowski nie potrafił wskazać faworyta środowego meczu. Ocenił, że forma sportowa przemawia za Jagiellonią, jednak Legia ma atut w postaci gry przed własnymi trybunami. Pokusił się także o analizę problemów stołecznej drużyny w ostatnich tygodniach. "Wojskowi" po przerwie zimowej wygrali bowiem tylko jedno ze swoich czterech spotkań w PKO Ekstraklasie.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
- Myślę, że z sytuacją w Legii związana jest postać trenera Feio, który jest pewnego rodzaju zapalnikiem i nie tylko chodzi mi o ostatnie wydarzenia z ligowej kolejki. Niemal co tydzień dowiadujemy się o jego sporach z sędziami. Trener Feio chyba jednak nie dorósł do roli, którą mu przypisał prezes Mioduski - ocenił Frankowski.
Przypomnijmy, że w ostatniej kolejce Ekstraklasy Legia przegrała na wyjeździe 1:3 z Radomiakiem Radom. Goncalo Feio otrzymał w tym meczu dwie żółte kartki - pierwszą za obraźliwą uwagę w stronę sędziego, a drugą za niesportowe zachowanie i odrzucenie piłki.
Portugalski trener dzień później był gościem programu Liga+ Extra. W jego trakcie doszło do ostrej wymiany zdań między nim i byłym międzynarodowym sędzią Adamem Lyczmańskim.