We wtorek (25 lutego) odbyły się kolejne spotkania 27. kolejki angielskiej Premier League. Dość niespodziewanie kompletnie bezradna okazała się Aston Villa, która została rozbita w wyjazdowej rywalizacji z Crystal Palace.
Gospodarze objęli prowadzenie w 29. minucie, gdy bramkę zdobył Ismaila Sarr. Przed przerwą do remisu mógł doprowadzić Morgan Rogers, lecz jego trafienie nie zostało uznane z uwagi na spalonego.
Po zmianie stron Rogers zdobył jednak prawidłową bramkę. Jednak już po siedmiu minutach miejscowi znów byli z przodu, bo na listę strzelców wpisał się Jean-Philippe Mateta. W 71. min. kolejne trafienie w tym meczu zanotował Sarr, a w doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Eddie Nketiah.
Mimo że Matty Cash wystąpił w dwóch poprzednich spotkaniach Aston Villi, to tym razem było inaczej. Reprezentant Polski nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.
W innych starciach w Premier League zwycięstwa odniosły Brighton and Hove Albion oraz Fulham FC. Pierwszy z wymienionych zespołów pokonał AFC Bournemouth 2:1, a drugi takim samym stosunkiem ograł Wolverhampton Wanderers.
Brighton na prowadzenie wyprowadził Joao Pedro, który w 12. minucie wykorzystał rzut karny. Po godzinie gry miał miejsce remis, kiedy to fenomenalnym trafieniem popisał się Justin Kluivert. W 75. min. wynik meczu ustalił Danny Welbeck.
Nie minęła minuta, a Ryan Sessegnon zdobył pierwszego gola dla Fulham. W 18. min. do remisu doprowadził Joao Gomes, ale Wolves tuż po przerwie pogrążył Rodrigo Muniz.
Premier League, 27. kolejka:
Brighton and Hove Albion - AFC Bournemouth 2:1 (1:0)
1:0 - Joao Pedro (k) 12'
1:1 - Justin Kluivert 61'
2:1 - Danny Welbeck 75'
Crystal Palace - Aston Villa 4:1 (1:0)
1:0 - Ismaila Sarr 29'
1:1 - Morgan Rogers 52'
2:1 - Jean-Philippe Mateta 59'
3:1 - Ismaila Sarr 71'
4:1 - Eddie Nketiah 90+1'
Wolverhampton Wanderers - Fulham FC 1:2 (1:1)
0:1 - Ryan Sessegnon 1'
1:1 - Joao Gomes 18'
1:2 - Rodrigo Muniz 47'
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
[video=4805a8]