Legia w półfinale Pucharu Polski. Wygrana z Jagiellonią w cieniu kontrowersji

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Legia Warszawa zagra w półfinale Pucharu Polski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Legia Warszawa zagra w półfinale Pucharu Polski

Legia Warszawa wygrała z Jagiellonią Białystok 3:1 i awansowała do półfinału Pucharu Polski. Bohaterem stołecznej drużyny został Ryoya Morishita, który w końcówce zdobył dwie bramki.

Ruch Chorzów, Pogoń Szczecin, a trzecim półfinalistą Pucharu Polski została Legia Warszawa, która odrobiła straty i pokonała Jagiellonię Białystok 3:1. Komplet półfinalistów poznamy w czwartek, gdy rozegrany zostanie mecz Polonii Warszawa z Puszczą Niepołomice.

O spotkaniu w Warszawie będzie mówiło się jeszcze długo. Głównie za sprawą sytuacji z 73. minuty, gdy Paweł Wszołek faulował w polu karnym Oskara Pietuszewskiego. Sędzia Piotr Lasyk podyktował "jedenastkę" dla Jagiellonii, ale po kilku minutach analiz przez VAR ostatecznie decyzja została zmieniona.

Kontrowersja? To mało powiedziane. Zwłaszcza, że za VAR odpowiedzialny był tego wieczora Szymon Marciniak.

Mogło być 2:1 dla Jagiellonii, a tymczasem po chwili zrobiło się 2:1 dla Legii. Po akcji prawą stroną i sporym zamieszaniu w polu karnym bramkę zdobył Ryoya Morishita i to stołeczny zespół zameldował się w półfinale. Japończyk ustalił wynik w dziewiątej minucie doliczonego czasu, a po jego strzale piłka aż rozerwała siatkę.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Z perspektywy dziewięćdziesięciu minut Legia wykreowała sobie więcej szans i pewnie z czysto sportowego punktu widzenia jej awans jest zasłużony, natomiast sytuacja z anulowanym rzutem karnym będzie jeszcze długo omawiana.

Samo spotkanie? Cóż, początek należał do Legii, gola strzelił nawet Kacper Chodyna, ale został on nieuznany po interwencji VAR z uwagi na minimalnego spalonego. Z biegiem czasu coraz większą przewagę miała jednak Jagiellonia, co zostało udokumentowane w 30. minucie. Zagrali to po mistrzowsku i z gola cieszył się Jarosław Kubicki. Samo wykończenie jakich wiele, natomiast akcja zaczęła się od Sławomira Abramowicza i trwała niemal minutę. Legioniści nie potrafili odebrać piłki, zostali rozklepani i musieli zaczynać grę od środka.

Legia się nie poddała. Dosłownie po chwili w słupek trafił Bartosz Kapustka, a kilka minut później Ilja Szkurin został okradziony z asysty, bo Ryoya Morishita skiksował w polu karnym.

Wyrównanie nadeszło na początku drugiej połowy. Legia wyszła nabuzowana po przerwie i szybko mieliśmy efekty, a gola strzelił Jan Ziółkowski. Jagiellonii w drugiej połowie zbyt wiele nie wychodziło i trzeba naprawdę mocno się wysilić, by przypomnieć sobie jakąś spektakularną interwencję Vladana Kovacevicia. Po bramce na 2:1 nic się nie zmieniło. Jagiellonia kompletnie nie miała pomysłu na grę w ofensywie. W dodatku mocno się odkryła i dostała trzecią bramkę.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 3:1 (0:1)
0:1 Jarosław Kubicki 30'
1:1 Jan Ziółkowski 53'
2:1 Ryoya Morishita 85'
3:1 Ryoya Morishita 90+9'

Składy:

Legia: Vladan Kovacević - Paweł Wszołek, Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi (90+13' Artur Jędrzejczyk), Ruben Vinagre (90+2' Patryk Kun) - Kacper Chodyna, Bartosz Kapustka, Maximillian Oyedele (66' Juergen Elitim), Marc Gual, Ryoya Morishita (90+13' Mateusz Szczepaniak) - Ilja Szkurin (66' Wojciech Urbański).

Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek (71' Dusan Stojinović), Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Cezary Polak - Miki Villar (90' Tomas Silva), Jarosław Kubicki (89' Edi Semedo), Leon Flach (89' Taras Romanczuk), Jesus Imaz, Darko Curlinov (66' Oskar Pietuszewski) - Afimico Pululu.

Żółte kartki: Oyedele, Wszołek, Kapustka (Legia) oraz Skrzypczak, Romanczuk, Pululu (Jagiellonia).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Komentarze (23)
avatar
nopar
20 min temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Marciniak to jeden z bardziej nielubianych w Warszawie sędziów. Dostaje mu się od Żylety niemal na.kazdym meczu, a wy tu piszecie, że on sędziuje pod Legię? Nic bardziej mylnego 
avatar
ignasio.pl
1 h temu
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Marciniak .... Ty wiesz co. 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
1 h temu
Zgłoś do moderacji
11
11
Odpowiedz
DOBRANOC, PODLASKA KURWOOOOOOOOOOOO AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
1 h temu
Zgłoś do moderacji
8
7
Odpowiedz
Faktycznie, sędzia nie popisał się, choćby z brakiem kartki za próbę wymuszenia karnego, ale na szczęście nie wypaczył wyniku meczu. To był wspaniały wieczór i wspaniałe ognisko ♥ Dobrej nocki Czytaj całość
avatar
Janek666
1 h temu
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
marciniakowi całkiem odwaliło myślę że ten facet się kiedyś przejedzie na jakimś kibicu choć bardziej to ten kibic i będzie spokój z drukarzem za dużo przypadków związanych z legią myślę zejemu Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści