"Zezłomowany". Eksperci piszą o tym, co Jagiellonia zrobiła w pucharach

W czwartek (20 lutego) odbywały się rewanżowe spotkania Ligi Konferencji. W komfortowej sytuacji byli piłkarze Jagielloni Białystok, którzy w pierwszym meczu z FK TSC Backą Topola odnieśli pewne zwycięstwo (3:1).

Spotkanie w Białymstoku rozpoczęło się od szybkiego trafienia gospodarzy, bo już w 8. minucie z gola cieszył się Kristoffer Hansen. Chwilę później przyjezdni doprowadzili do wyrównania i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Korzystny wynik dla Jagielloni w dwumeczu (6:2) utrzymał się już do samego końca i to ekipa z Polski mogła świętować awans do kolejnej fazy rozgrywek. W sieci można znaleźć wiele komentarzy ekspertów odnoszących się do tego starcia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale przymierzył! Fantastyczna bramka zawodnika V-ligowca

"Szybko poszło. Raczej można się rozejść" - napisał chwilę po strzeleniu golą przez Jagiellonię Jakub Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty.

"Fajny początek, ale potem przymarznięcie do ziemi w defensywie i TSC wróciło do gry" - zauważył Jakub Seweryn, dziennikarz portalu weszlo.com.

"Właśnie tak wyobrażam sobie mecz przy -10 stopniach" - napisał Przemysław Langier z portalu goal.pl.

"Można się rozejść. Ale lepiej zostać, by miło spędzić czas z maszyną pana trenera Adriana Siemieńca" - pisał w trakcie meczu Mateusz Rokuszewski z Canal+ Sport.

"No i oczywiście, że Jesus Imaz! Po makale, Jagiellonia Białystok w 1/8 finału Ligi Konferencji!" - podkreślił wspomniany już Seweryn.

"Strzał piękny, ale równie pięknie zezłomowany został piłkarz Backi, który chciał sfaulować wychodzącego na pozycję Pululu" - napisał po trzecim golu dla Jagielloni Rokuszewski.