Sędziowie wracają po zawieszeniu. Jeden z nich poprowadzi spotkanie w I lidze

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bartosz Frankowski
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bartosz Frankowski

Bartosz Frankowski znalazł się w obsadzie sędziowskiej 22. kolejki Betclic I Ligi. Arbiter z Torunia poprowadzi spotkanie ŁKS Łódź z Miedzią Legnica i to właśnie na zapleczu PKO Ekstraklasy ma wrócić na dobre do sędziowania.

We wrześniu ubiegłego roku PZPN zawiesił w obowiązkach służbowych sędziów Bartosza Frankowskiego oraz Tomasza Musiała. Przypomnijmy, że arbitrzy w nocy z 5 na 6 sierpnia 2024 roku zostali zatrzymani przez lubelską policję ze względu na kradzież znaku drogowego.

Polski Związek Piłki Nożnej nie miał żadnych wątpliwości, narzucając wspomnianej dwójce karę dyscyplinarną w wymiarze 90 dni. Zawieszenie dobiegło właśnie końca i obaj sędziowie wracają do pracy. Bartosz Frankowski pełnił już rolę sędziego technicznego w spotkaniach 19. i 20. kolejki PKO Ekstraklasy.

Kilka dni temu poprowadził swój pierwszy mecz po odbyciu kary w roli sędziego głównego. Arbiter z Torunia był rozjemcą w spotkaniu 21. kolejki Betclic I ligi pomiędzy Pogonią Siedlce, a Ruchem Chorzów (1:1). Teraz znalazł się także w obsadzie sędziowskiej na najbliższy weekend, gdzie poprowadzi spotkanie ŁKS Łódź z Miedzią Legnica (23.02, godz. 14:30).

ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników

- Powrót sędziego Frankowskiego będzie przebiegał stopniowo i wszystko jest na dobrej drodze, aby wrócił do sędziowania w pełnym wymiarze - mówił kilka dni wcześniej w rozmowie z WP Sportowe Fakty przewodniczący kolegium sędziów, Tomasz Mikulski.

Powrót do pracy oraz słowa Tomasza Mikulskiego oznaczają, że 38-letni arbiter podpisał nowy kontrakt z PZPN-em. Poprzednia umowa została natychmiastowo rozwiązana w ramach konsekwencji dyscyplinarnych. Gwarantowała ona sędziemu stałą pensję w wysokości 10 tys. złotych.

Jeśli Bartosz Frankowski wróci do stałego sędziowania na poziomie zaplecza PKO Ekstraklasy, takie stawki mogą być niższe. Na razie nie została podjęta decyzja o potencjalnym powrocie arbitra do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Drugi z sędziów wraca do PKO Ekstraklasy

O ile sędzia Frankowski będzie musiał poczekać na poprowadzenie spotkania w PKO Ekstraklasie, o tyle Tomasz Musiał od najbliższej kolejki wróci do pracy przy czołowej lidze w naszym kraju. 44-latka nie zobaczymy bezpośrednio na murawie lub przy linii bocznej. Będzie pełnił rolę asystenta głównego sędziego VAR w spotkaniu Motoru Lublin z GKS-em Katowice (24.02, godz. 19:00).

- Sędzia Musiał ma problemy zdrowotne i musi jeszcze popracować nad przygotowaniem fizycznym. Miał kontuzję i jest w trakcie leczenia - wyjaśniał nam Tomasz Mikulski.

Obaj sędziowie mają ogromne doświadczenie w pracy zarówno na polskich, jak i międzynarodowych boiskach. Bartosz Frankowski ma na koncie poprowadzenie m.in. 297 spotkań Ekstraklasy czy też 18 meczów europejskich pucharów, w tym także 5 pojedynków fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tomasz Musiał z kolei może pochwalić się 289 meczami rodzimej ligi, a także łącznie 11 spotkaniami eliminacyjnymi do europejskich pucharów.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści