Jose Manuel Munuera Montero znalazł się pod lupą Komitetu ds. Zgodności RFEF. Jak donosi "Mundo Deportivo", powodem jest jego udział w firmie Talentus Sport Speakers SL, która współpracuje z organizacjami takimi jak La Liga, UEFA czy RFEF.
RFEF bada, czy arbiter meczu CA Osasuna - Real Madryt, w którym wyrzucił z boiska Jude'a Bellinghama, naruszył statut sędziowski i kodeks etyczny, nie informując o możliwej niezgodności jego roli sędziego z działalnością w firmie obsługującej kluby piłkarskie.
Choć nie wszczęto jeszcze formalnego postępowania, sędzia usunął wszelkie ślady swojej działalności z mediów społecznościowych. Obecne przepisy dotyczące arbitrów wymagają wyłączności, ale nie zabraniają posiadania udziałów w innych firmach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Hiszpańska federacja, dążąc do pełnej transparentności, analizuje sytuację, by uniknąć jakichkolwiek konfliktów. Na razie Munuera Montero nie ma przydzielonego meczu na najbliższy weekend, gdyż miał odpoczywać.
W czwartek (20 lutego) będzie pełnił rolę czwartego sędziego w meczu FK Bodo/Glimt - FC Twente w Lidze Europy. Decyzje hiszpańskiej federacji mogą wpłynąć na jego przyszłe nominacje w tych rozgrywkach.