Jak donosi TMZ, kradzież zgłosiła żona Oliviera Giroud. W momencie napadu rodzina znajdowała się poza domostwem. Gdy wrócili, zobaczyli wybite okno, przez które złodzieje dostali się do środka.
Z domu wyniesiono biżuterię o wartości około 500 tysięcy dolarów (ponad 1,98 złotych). Wśród zagrabionych przedmiotów było m.in 10 luksusowych męskich zegarków.
Policja wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jak dotąd nie dokonano żadnych aresztowań, a tożsamość sprawców pozostaje nieznana.
38-letni Giroud jest piłkarzem Los Angeles FC od lipca 2024 roku. Do MLS trafił po tym, jak wygasł jego kontrakt z AC Milanem. Jak dotąd w barwach nowego klubu wystąpił w 19 meczach. Zdobył w nich dwie bramki i zaliczył jedną asystę.
Giroud przez wiele lat był podstawowym napastnikiem reprezentacji Francji. Rozegrał aż 137 meczów w narodowych barwach, w których strzelił 57 bramek. W 2018 roku sięgnął z "Trójkolorowymi" po mistrzostwo świata.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego