"Intruz" wtargnął na boisko. Po chwili padł gol [WIDEO]

Twitter / SkyBetChamp / Na zdjęciu: wiewiórka wbiega na boisko
Twitter / SkyBetChamp / Na zdjęciu: wiewiórka wbiega na boisko

Podczas meczu Championship doszło do nietypowej sytuacji, gdy wiewiórka "pomogła" w zdobyciu bramki dla Norwich. To wydarzenie odbiło się dużym echem w Anglii.

W tym artykule dowiesz się o:

Przy okazji spotkana Norwich City z Hull City, które odbyło się na stadionie MKM, doszło do nietypowego zdarzenia. Wiewiórka wbiegła na boisko, co pomogło drużynie Norwich w zdobyciu wyrównującego gola.

"Intruz" swoją obecnością na murawie mógł zaskoczyć piłkarzy obu drużyn. Wiewiórka biegła wzdłuż prawego skrzydła i została zauważona przez Borję Sainza, jednak ten zdecydował się podać piłkę do Kellena Fishera.

Z kolei Fisher zagrał piłkę do Josha Sargenta, który strzelił swojego dziewiątego gola w sezonie. Choć to Sargent zdobył bramkę, nie można zapomnieć o wkładzie wiewiórki, która przyczyniła się do stworzenia tej okazji.

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

Wcześniej na listę strzelców wpisał się Matt Crooks. Sargent doprowadził do wyrównania w kuriozalnych okolicznościach. Sobotni mecz The Championship zakończył się rezultatem 1:1.

Wiewiórka szybko zaskarbiła sobie sympatię wśród internautów. "Odciągnęła obrońcę i pozostała na pozycji spalonej, dobra robota", "trzeba podpisać z nią kontrakt", "nierealne sceny" - czytamy w komentarzach na platformie X.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści