Po zawale serca miał już nigdy więcej nie zagrać. Wrócił i został bohaterem

Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Nabil Bentaleb
Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Nabil Bentaleb

Ostatnie miesiące z życia Nabila Bentaleba to gotowa historia na film. Po wszczepieniu defibrylatora i długiej przerwie, reprezentant Algierii strzelił symbolicznego gola.

W tym artykule dowiesz się o:

Nabil Bentaleb przeżył dramatyczne chwile, gdy 18 czerwca 2024 roku doznał zatrzymania akcji serca podczas gry z przyjaciółmi. Po ośmiu miesiącach zawodnik Lille OSC, wyposażony w defibrylator, wrócił na boisko w meczu przeciwko Rennes.

W 76. minucie niedzielnego spotkania Bentaleb wszedł na boisko i już cztery minuty później zdobył bramkę. To był wyjątkowy moment dla niego oraz drużyny Lille. Wynik na 2:0 ustalił Chuba Akpom.

Przypomnijmy, że po incydencie, Bentaleb spędził dwa dni w śpiączce farmakologicznej w szpitalu w Lille. Po przebudzeniu nie pamiętał wiele z tego dnia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy

Przez półtora miesiąca odpoczywał, zastanawiając się nad swoją przyszłością. - Oczywiście musiałem skonsultować się z rodziną, ponieważ decyzja dotyczyła także ich - mówił Bentaleb na konferencji prasowej.

Francuska federacja dała zielone światło na jego powrót do gry z defibrylatorem, co jest pierwszym takim przypadkiem we Francji. - Potrzebowałem czasu, aby przyzwyczaić się do defibrylatora, ale nie jest to wcale uciążliwe - zapewniał piłkarz.

Bentaleb, po trudnych miesiącach, nie tylko wrócił do gry, ale także zdobył bramkę, co było symbolicznym zakończeniem jego długiej drogi powrotu do zdrowia.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści