Vitor Roque został ściągnięty do Dumy Katalonii w styczniu 2024 roku za 40 milionów euro. Pierwsze pół roku nie należało do najlepszych, ponieważ pod wodzą Xaviego napastnik wystąpił w 16 meczach, zdobył dwie bramki, a na boisku był przez jedyne 353 minuty.
Obecnie Brazylijczyk przebywa na wypożyczeniu w Realu Betis, lecz - jak informuje hiszpański "Sport" - 19-latek poprosił klub o możliwość odejścia. Piłkarz chce wrócić do ojczyzny i skorzystać z oferty Palmeiras, które jest zdeterminowane, aby pozyskać młodego gracza przed końcem brazylijskiego okienka transferowego (zamyka się 28 lutego).
W tym sezonie Roque zagrał w 30 meczach, strzelił siedem bramek i dwa razy asystował kolegom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
Media informują, że aktualny klub napastnika nie zamierza przedłużać wypożyczenia o następny rok lub wykupywać 80 procent praw piłkarza za 25 milionów euro.
Iberyjski dziennikarz Victor Gonzalez podał, że przedstawiciele brazylijskiego klubu skontaktowali się z otoczeniem Vitora Roque i są gotowi zaoferować zawodnikowi wynagrodzenie wyższe od tego, jakie otrzymuje w Europie.
Aktualna sytuacja napastnika w klubie z Sevilli jest bardzo skomplikowana. Zawodnik miał nadzieję na to, że stanie się podstawowym graczem w ekipie Manuela Pellegriniego, lecz zimowe transfery Realu Betis zmieniły tę perspektywę.
Zarząd klubu z La Liga postanowił ściągnąć napastnika z MLS Cucho Hernandeza, a nowym podstawowym snajperem jest Cedric Bakambu.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)