Czesław Michniewicz, występując w 2022 roku w programie "Hejt Park" Krzysztofa Stanowskiego, opowiedział historię o niedoszłym transferze Mateusza Bogusza do Legii Warszawa. Były selekcjoner reprezentacji Polski przekonywał, że piłkarz miał zrezygnować z przenosin do stołecznego klubu z powodu sprzeciwu dziadka.
- Dziadek zapytał go: "Mati, a to prawda, że ty chcesz do Legii iść?" Bogusz na to: "Mam taką propozycję". Ten odpowiedział wprost: "Jak ty pójdziesz do Legii, to ja się powieszę". On mi to opowiadał śląską gwarą. Myślę, że się nie obrazi, bo ma dystans do siebie - mówił Michniewicz.
Trzy lata później sam zainteresowany odniósł się do tej historii w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". Pomocnik, który dziś występuje w meksykańskim Cruz Azul, wyjaśnił, jak było naprawdę. Przyznał, że cała sytuacja została źle zinterpretowana, a słowa o dziadku były jedynie żartem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
- Nie no, to był tylko taki mocny żart. Ja chciałem iść na to wypożyczenie, poszukiwałem jakiejkolwiek możliwości gry w pierwszej drużynie. Na końcu jednak ludzie z Leeds United postawili sprawę jasno: "Możesz trafić do Legii, ale nie wiesz co cię tam czeka od nas i od razu wskoczysz do składu. My mamy na ciebie inny pomysł" - wyjaśnił Bogusz.
I dodał: - Jak się okazało, ich plan był tak "sprytny", że koniec końców transfer udało się musiałem ratować się wypożyczeniem do Logrones. Nie miało to sensu, bo zespół grał defensywnie, a poziom organizacji był niższy niż w Anglii, ale było już późno, inne opcje się pozamykały, więc wziąłem to, co było.
Wychowanek Ruchu Chorzów przypomniał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że pochodzi ze sportowej rodziny. Jego babcia i mama były zawodniczkami piłki ręcznej, tata jest trenerem, a dziadkowie od zawsze pasjonowali się futbolem. Co ciekawe, nawet jego babcia, choć grała w piłkę ręczną, uwielbiała futbol i zdarzało jej się bronić strzały małego Mateusza w rodzinnym ogródku.
Choć historia "o szantażu emocjonalnym" ze strony dziadka została wyolbrzymiona, sprawa transferu do Legii rzeczywiście była blisko realizacji. Ostatecznie Bogusz poszedł inną drogą, a dziś rozwija swoją karierę poza Europą. W 2023 przeniósł się do Los Angeles FC, a w styczniu tego roku zasilił Cruz Azul.