Od tego sezonu Adam Buksa jest zawodnikiem FC Midtjylland. Gdy jest zdrowy, to gra praktycznie w każdym meczu.
W lidze duńskiej strzelił pięć goli w dziesięciu spotkaniach. Zdobył też jedną bramkę w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale jego drużynie nie udało się dostać do fazy ligowej (w decydującej rundzie lepszy okazał się Slovan Bratysława).
W fazie ligowej Ligi Europy Buksa wystąpił w sześciu meczach, lecz gola nie strzelił. Na premierową bramkę musiał czekać do 1/16 finału i rywalizacji z Realem Sociedad.
Real Sociedad był faworytem i po pół godzinie był na dwubramkowym prowadzeniu. W 38. minute gospodarze złapali jednak kontakt. Po akcji lewą stroną Oliver Sorensen zagrał w pole karne, a Buksa przytomnie zaatakował piłkę na bliższym słupku i strzelił gola kontaktowego.
Zachował się jak rasowy napastnik. Zrobił wszystko, jak należy. W sumie był to jego siódmy gol w tym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku, bo runda wiosenna w Danii rusza dopiero w najbliższy weekend.
Zobacz bramkę Buksy:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny